Mowa już o co najmniej 15 zabitych i 24 rannych.
Do tragicznych wydarzeń doszło w rejonie Wydziału Filozofii Uniwersytetu Karola w Pradze. Cały wydział został ewakuaowany po tym, gdy napastnik zaatakował na terenie uczelni.
Zdaniem służb ratunkowych ciężko rannych zostało co najmniej 9 osób, natomiast liczba lżej rannych to kolejne kilkanaście osób.
Sceny jakie rozegrały się w Pradze były dramatyczne: studenci Wydziału Filozofii publikowali wcześniej w internecie informacje, że są zamknięci w salach wykładowych i bibliotece. Portal telewizji Nova zamieścił zaś zdjęcie przedstawiające uzbrojonego mężczyznę na dachu budynku. Niektórzy próbowali schronić się na gzymsach budynków uniwersyteckich.
Cały rejon placu Jana Palacha, gdzie znajduje się wydział filozoficzny został odcięty przez policję, nie mogą przejeżdżać tam samochody i komunikacja miejska. O opuszczenie terenu poproszono mieszkańcó okolicznych kamienic.
Napastnik zginął. Według wstępnych informacji miał wcześniej zabić swojego mieszkającego poza miastem ojca.
wt /TVN24