Oczekiwanie

Największe skarby są zawsze ukryte. Największe cuda dokonują się w tajemnicy.

Zdarza mi się wracać do filmu dokumentalnego „A potem nadszedł wieczór i poranek”. To bardzo poetycki obraz, którego bohaterem jest estoński kompozytor Arvo Pärt. W jednej z ostatnich scen Arvo chodzi pomiędzy drzewami w świetle zachodzącego słońca. Znajduje się na jakiejś wyspie. W rękach trzyma tacę. Jest zupełnie sam, ale na tacy stoją dwie szklanki. Scena wskazuje na obecność trzech osób. Jest tam jeszcze Ktoś, kto postawił kompozytora na tej samotnej wyspie, a teraz bacznie go obserwuje. Widz nie wie, kto to jest, jedynie światło przenikające kadr może być dla niego jakąś wskazówką… Patrząc na tę scenę, nie sposób nie pomyśleć o drugiej postaci – tej, na którą czeka kompozytor. Także nie wiemy, co to za osoba, ale domyślamy się, że Arvo chce dzielić z nią posiłek, zaprasza ją do relacji. I oczywiście jest sam kompozytor – jak Adam czekający na Ewę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

o. Wojciech Surówka