Premier: jest szansa na rozstrzygnięcie kwestii pełnego składu TK w pierwszej połowie wrześniu

Jest szansa na rozstrzygnięcie kwestii pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego nawet w pierwszej połowie września; potem TK mógłby się szybko zająć wnioskiem prezydenta ws. ustawy o Sądzie Najwyższym - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

W czasie konferencji prasowej w KPRM, premier Mateusz Morawiecki był pytany o to, czy w budżecie na przyszły rok zawarta jest prognoza wpływu środków z Krajowego Planu Odbudowy, a jeśli nie, to dlaczego i czy będzie złożony niedługo wniosek do KE ws. KPO. Przypomniano, że poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że jeżeli premier nie złoży wniosku ws. KPO do końca sierpnia, to złoży zawiadomienie do prokuratury ws. Morawieckiego z powodu "zdrady ekonomicznej stanu".

"Jakby ktoś popatrzył na to, jak zarządzamy finansami publicznymi, na ile wielkich dzieł - można powiedzieć - znalazły się środki u nas w budżecie, to myślę, żeby zastanowił się dwa razy przed takimi niepoważnymi sformułowaniami" - powiedział premier.

Odnosząc się do kwestii KPO, przypomniał, że w TK - do którego prezydent skierował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować środki z KPO - "nastąpiła obstrukcja kilku sędziów".

Morawiecki przypomniał, że w związku z tym skierował kilka miesięcy temu wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący tego, "jak powinno być rozumiane kworum pełnego składu Trybunału".

"O ile mi wiadomo, jest szansa na to rozstrzygnięcie we wrześniu, być może nawet w pierwszej połowie września" - powiedział premier.

"Jeżeli ta sprawa zostanie załatwiona, to w jej wyniku, rozumiem, że Trybunał Konstytucyjny szybko by mógł się zająć sprawą właśnie wniosku pana prezydenta dotyczącego zgodności tej ustawy o Sądzie Najwyższym z konstytucją" - powiedział premier.

Dodał, że jeśli będzie orzeczenie TK ws. wniosku prezydenta, to zostanie złożony wniosek do Komisji Europejskiej ws. KPO, a ta będzie miała 60 dni na odpowiedź.

W TK od miesięcy trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału, który utrudnia w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie 11 sędziów. Pełen skład jest zaś na przykład wymagany do rozprawy ws. styczniowej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym z wniosku prezydenta Andrzeja Dudy, którą głowa państwa skierowała w lutym do Trybunału w trybie kontroli prewencyjnej. Nowelizacja ma - według PiS - wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków na realizację Krajowego Planu Odbudowy.

Na początku czerwca premier skierował do TK wniosek dotyczący konstytucyjności jednego z przepisów ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który stanowi, że "rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej 11 sędziów Trybunału", spośród 15 sędziów TK.

Jak wskazał premier, ustawa określająca zasady działania TK może "wprowadzać jedynie takie rozwiązania, które nie pozbawiają TK zdolności do sprawnego realizowania wszystkich funkcji i zadań wyznaczonych mu na mocy przepisów konstytucji". "Pełny skład to po prostu sędziowie, którzy są zdolni do orzekania w danej sprawie - posiadają legitymację, nie zostali wyłączeni od orzekania, stawili się w celu wzięcia udziału w czynnościach procesowych" - uzasadnia premier swój wniosek. Rozprawa w tej sprawie jest wyznaczona w TK na 7 września, na godz. 11.

« 1 »
TAGI: