Uzależnionych od alkoholu jest prawie 1 mln mieszkańców naszego kraju, a 2 mln pije w sposób niebezpieczny. Po doliczeniu do tego osób współuzależnionych, czyli najczęściej rodzin pijących, okaże się, że alkohol niszczy życie zatrważającej liczby Polaków. O zagrożeniu płynącym ze spożywania alkoholu i historiach ludzi, którzy pokonali nałóg pisze Franciszek Kucharczak. „Zwyczaj namawiania do picia alkoholu musi odejść w przeszłość nie tylko z uwagi na uzależnionych. Na podstawie wieloletnich badań eksperci podkreślają dziś, że żadna dawka alkoholu nie jest dla człowieka bezpieczna. Każda jest toksyczna i nikt, kto twierdzi, że kontroluje swoje picie albo celebruje tzw. picie z kulturą, nie może być pewny, że nie wpadnie w alkoholizm. Nie da się wyznaczyć granicy picia bezpiecznego i takiego, za którym zaczyna się uzależnienie” – pisze autor.
Ponadto w numerze:
O napięciach w relacjach z Ukrainą oraz istocie sporu z Niemcami o kształt Unii Europejskiej w rozmowie z Bogumiłem Łozińskim mówi wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. „Naszym najważniejszym interesem na dziś jest to, żeby być bezpiecznym, a to oznacza, że Rosja powinna zostać pokonana, a Ukraina pozostać państwem suwerennym, niezależnym od Moskwy. Oczywiście mamy cele polityczne i ekonomiczne. Relacje z Ukrainą mają dla nas olbrzymi potencjał, bo nasze gospodarki, mimo bliskości geograficznej, nie są ze sobą tak spięte, jak mogłoby to być. Przez lata nie wykorzystywaliśmy tej potencjalnej synergii, która mogłaby pomagać rozwijać się obu naszym państwom. Taka sytuacja była przed wojną, liczymy, że po jej zakończeniu, dzięki zacieśnieniu współpracy z gospodarką ukraińską, polska będzie rozwijać się szybciej; to samo dotyczy Ukrainy. Chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie wymiany handlowej i współpracę w odbudowie infrastruktury. To nie tylko odbudowa ze zniszczeń wojennych, także zbudowanie całkowicie nowej infrastruktury, aby pozwalała nam na lepsze połączenie obu gospodarek. Na przykład żebyśmy mogli korzystać z ukraińskich portów na Morzu Czarnym, a oni z naszych na Morzu Bałtyckim. To są wielkie inwestycje wpisujące się w nasz projekt infrastrukturalny Trójmorza, który ma sprawić, że Europa Środkowa będzie tak samo rozwinięta jak Europa Zachodnia” – mówi min. Jabłoński.
Nowy Testament wspomina o Janie Chrzcicielu ponad osiemdziesiąt razy, ale wiele szczegółów dotyczących jego życia pozostaje nieznanych. Ks. Rafał Bogacki tłumaczy, co możemy powiedzieć o jego dzieciństwie, latach ukrytych, przynależności do esseńczyków oraz miejscu i przyczynie śmierci.
„Narodzenie i męczeńska śmierć. Te wydarzenia z życia Jana Chrzciciela Kościół świętuje podczas dwóch osobnych uroczystości. Takiego przywileju nie doczekał żaden inny święty. W Bożym planie Jan zajmuje szczególną pozycję i nic w tym zaskakującego. Jego życie poprzedza życie Jezusa. Jakie tajemnice może kryć jego historia, zwłaszcza ten jej etap, który był przygotowaniem do publicznej działalności? Czy możemy na ten temat cokolwiek powiedzieć? A może jesteśmy skazani na domysły?” – pyta ks. Bogacki.
O bezpieczeństwie dzieci w internecie i budowaniu relacji, które najlepiej chronią przed sieciowymi pułapkami w rozmowie z Szymonem Babuchowskim mówi Łukasz Wojtasik.
„Od strony rodziców ważne są przede wszystkim uwaga i czas, które poświęcamy dziecku, żeby budować z nim relację. Ale istotne jest też modelowanie zachowań – żebyśmy sami, jako rodzice, ograniczyli korzystanie z ekranów. Zyskamy wtedy nie tylko wiarygodność, ale i czas dla dziecka. Trzecia bardzo ważna rzecz to wprowadzenie zasad korzystania z urządzeń. Powinniśmy ustalić, przez ile czasu dziecko może ich używać, i wytłumaczyć, że nie może tego robić przed snem, w nocy ani podczas posiłków. Umawiamy się też na to, że jakiś czas w ciągu dnia będzie poświęcony na aktywność ruchową bez ekranów. Możemy także zainstalować na telefonie dziecka i naszym którąś z aplikacji kontroli rodzicielskiej. Takie aplikacje dają nam możliwość kontroli czasu, które nasze dziecko spędza w sieci, a także treści, do których ma dostęp. Zresztą odpowiednie skonfigurowanie komórki dziecka też pozwala na podobną kontrolę” – podkreśla ekspert.
Prof. Lidia Grychtołówna – najstarsza koncertująca pianistka w Europie – w rozmowie z Barbarą Gruszką-Zych mówi o muzyce, bez której nie da się żyć, wierze w to, co się robi, i pluszowych niedźwiadkach.
„Ja ćwiczę codziennie, to jest oczywiste, i nie mogę tego zaprzestać. Zwykle dwie i pół godziny, a wcześniej sześć. Bo jak się nie ćwiczy, nie powinno się występować publicznie. Wtedy prezentuje się karykaturę utworu, a nie dobre granie. Jeśli chce się zaistnieć, musi się w to włożyć siermiężną pracę. Kiedy mam jakieś zamówienie na koncert, tak jak teraz 7 września (recital w Łazienkach Królewskich w Pałacu na Wodzie), muszę ćwiczyć jeszcze więcej. Wypracowałam sobie rytm – zwykle siadam do fortepianu przed południem albo wieczorem. Wczoraj grałam od godziny osiemnastej do wpół do dwudziestej pierwszej” – mówi profesor Grychtołówna.