Jakie tajemnice kryją w sobie galbanum i styraks? O tym w opowieści fitoterapeutki Magdaleny Mildner.
Jedno z najstarszych kadzideł, niezmiernie cenione przez starożytnych Egipcjan to galbanum. W Biblii spotkamy je m.in. w Księdze Wyjścia, gdzie czytamy: „I znów powiedział Pan do Mojżesza: «Weź sobie wonności: żywicę pachnącą, muszelki i galbanum pachnące, i czyste kadzidło, niech będą w równej ilości. Mieszając je uczynisz z tego kadzidło wonne - zrobione tak, jak się robi wonności - posolone, czyste, święte. Zetrzesz na proszek jego części i położysz przed Świadectwem w Namiocie Spotkania, gdzie Ja będę spotykał się z tobą, i będzie to dla was rzecz bardzo święta. Kadzidła w ten sposób przygotowanego nie będziecie robić dla siebie, gdyż poświęcone jest ono dla Pana. Ktokolwiek by zrobił podobne, aby się rozkoszować jego wonią, będzie wykluczony ze swego ludu»".
Galbanum nie występuje naturalnie w Izraelu, był to towar importowany. Było jednak szeroko stosowane m.in. jako święty olej do namaszczania. Galbanum pochodzi z rośliny zwanej zapaliczka i należy do rodziny selerowatych. Podobne do kminku, o intensywnie, pięknie pachnącej żywicy, która kojarzyć się będzie z igliwiem o nieco cytrusowej nucie, służyło do palenia, czyli okadzania. W Palestynie dość często używane, zresztą w Biblii wymienione 50 razy. Jednak okadzanie to nie jego jedyne przeznaczenie, bowiem używano go również do przygotowania leków, czy też perfum, które w tamtych czasach miały postać stałą lub półpłynną, tworząc rodzaj maści.
- Egipcjane na przykład nosili na czubku głowy coś w rodzaju takiego stożka żywicznego. Pod wpływem temperatury ów stożek cały czas się topił, więc noszący go rozsiewał wokół siebie cały czas ową woń, którą miał w stożku. Dawało to uczucie ciągłej świeżości, ale również schłodzenia organizmu - opowiada Magdalena Mildner, fitoterapeutka. Galbanum miało wpływać na układ nerwowy, dając poczucie umocnienia, silniejszego stąpania po ziemi. Było też stosowane jako środek przeciwbólowy. Wiele zresztą spośród olejków stosowanych miejscowo ma działanie przeciwbólowe czy wręcz znieczulające, jak np. olejek miętowy, czy imbirowy. Galbanum stosowano też we wszystkich chorobach układu moczowego, ponieważ jest środkiem moczopędnym, a także przeciwskurczowym i przeciwspazmowym. Oprócz tego stosowano je na wszystkie choroby skóry, a przeciwbólowo w bólach mięśni i w nerwobólach oraz w epilepsji. Niecodziennym zastosowaniem było okadzanie kobiety w chorobach ginekologicznych.
Stosowane przez wieki nie zmieniło swojego przeznaczenia. Nadal znajduje zastosowanie w kosmetyce, zapobiega procesom starzenia, a więc tworzeniu się zmarszczek. W połączeniu z olejkiem z opuncji figowej i olejkiem z pestek dzikiej róży, będzie miał doskonały wpływ na cerę. Nadal docenia się jego działanie znieczulające, aseptyczne, ale przede wszystkim w aromaterapii wykorzystuje się jego właściwości pozwalające zredukować stres i wspomagające relaksację. Stosowany również w chronicznym kaszlu czy astmie, ale również w niestrawnościach, bowiem rośliny z rodziny selerowatych, podobne do kopru, czy kuminu, mają właściwości dobrze wpływające na układ trawienny.
Inną rośliną wymienioną równie często w Biblii co galbanum jest styraks. Styraks to żywica benzoesowa, pochodzi z pni drzew rodzaju styraks. To również towar importowany z Azji Wschodniej czy Indii. Zastosowanie tej rośliny miało bardziej charakter duchowy, wykorzystywana w świętych olejach do namaszczania, ale również jako olej przynoszący ulgę, pocieszenie, podnoszący na duchu. Dlatego chętnie wykorzystywany był do perfum, ale również maści na infekcję skóry i trudno gojące się rany.
Dziś do sposobów wykorzystania podobnych jak w starożytności doszło jeszcze wspomaganie funkcjonowania nerek, w kolkach, wzdęciach, czy zaparciach. Styraks pomaga również w zapaleniach zatok czy górnych dróg oddechowych, bo ma działanie silnie antybakteryjne. Magdalena Mildner przestrzega jednak przed inhalacjami w problemach górnych dróg oddechowych. Natomiast poleca jego stosowanie w zapaleniu zatok, oczywiście zgodnie ze wskazaniami zawartymi na ulotce, bo należy pamiętać, że z wszelki olejkami należy obchodzić się bardzo ostrożnie.
Ze styraksu chętnie korzystają fizjoterapeuci, bowiem działa relaksująco. - Dlatego gdybyśmy sobie wzięli olejek ze styraksu i połączyli go odpowiednio np. z oliwą z oliwek, a następnie wcierali w ciało i w ten sposób masowalibyśmy się, to będziemy doskonale odczuwali rozluźnienie i stan relaksu - dodaje Magdalena Mildner w rozmowie w radiu eM:
Katarzyna Widera-Podsiadło