O partyjnym egoizmie i uprzedzeniach

Najlepszą formą uczczenia pamięci tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, jest podjęcie prac i zadań, których oni sami nie dokończyli - mówił w homilii podczas niedzielnej mszy św. na Wawelu metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Najlepszą formą uczczenia pamięci tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, jest podjęcie prac i zadań, których oni sami nie dokończyli - mówił w homilii podczas niedzielnej mszy św. na Wawelu metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Kardynał apelował o zastanowienie, Czy nie potrzebujemy duchowego wyzwolenia, wyjścia z "grobów naszego egoizmu osobistego, a czasem zbiorowego, partyjnego", i czy nie potrzebujemy "wyjścia z obszarów jałowej niechęci, nieżyczliwości oraz irracjonalnych uprzedzeń".

"Nasza ojczyzna potrzebuje ludzi o światłych umysłach i gorących sercach, gotowych troszczyć się ofiarnie o dobro wspólne i podjąć służbę dla społeczności. Wielu z tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, wybrało taką drogę. Najlepszą formą uczczenia ich pamięci jest podjęcie prac i zadań, których oni sami nie dokończyli" - podkreślił metropolita krakowski.

Kardynał mówił, że pomimo wiary w zmartwychwstanie, śmierć stanowi zawsze trudną rzeczywistość i niełatwo się z nią pogodzić. Jak podkreślił, symbolem głębokiej pamięci o tych, którzy "podjęli podróż, by uczcić pamięć o pomordowanych w Katyniu i sami zginęli podczas pełnienia misji", jest krypta na Wawelu. W krypcie tej pochowana została para prezydencka i zawisła tablica upamiętniająca wszystkie ofiary katastrofy lotniczej z 10 kwietnia.

"Uczyniliśmy to z potrzeby serca i z obowiązku zachowania szczególnej pamięci o tych tragicznie zmarłych, nie kierując się żadną inną racją, tym bardziej racją polityczną. Wobec głębi takiego wydarzenia wszystkie inne racje, uprzedzenia i niechęci powinny zamilknąć" - mówił kardynał.

Przypomniał, że w rocznicę katastrofy modlitwa jednoczy Polaków na Wawelu, w Smoleńsku, w Warszawie i w wielu innych miejscowościach. "Do naszej katedry zaprosiliśmy najbliższe rodziny tych, którzy spoczęli na krakowskiej ziemi. Pamiętamy o wszystkich. Chcemy tę pamięć zachowywać szczególnie na Wawelu, będącym stróżem narodowej pamięci o wszystkich, którzy tworzyli naszą narodową, państwową i kulturową rzeczywistość w minionych wiekach. Jesteśmy wspólnotą nieprzerwanej pamięci i to pozwala nam umacniać naszą tożsamość i patrzeć z nadzieją w przyszłość" - powiedział metropolita krakowski.

« 1 »