Z prof. Thomasem Woodsem, autorem bestsellera pt. „Jak Kościół katolicki zbudował cywilizację zachodnią”, rozmawia Paweł Toboła-Pertkiewicz
Prof. Thomas E. Woods jest czołowym amerykańskim promotorem idei wolnego rynku, wybitnym znawcą ekonomii i stosunku Kościoła katolickiego do tych zagadnień; jest autorem kilku bestsellerów: „Jak Kościół katolicki zbudował zachodnią cywilizację”, „Kociół a rynek. Katolicka obrona wolnej gospodarki” oraz „Nie-poprawna politycznie historia Stanów Zjednoczonych”. Jest pracownikiem naukowym Mises Institute, wykładowcą Abbeville Institute. Laureat wielu prestiżowych nagród, w tym Nagrody Templetona w 2006 r.
Paweł Toboła-Pertkiewicz: W swej książce obala Pan czarną legendę średniowiecza, mówi o wpływie katolickich uczonych na rozwój fizyki, chemii czy astronomii, które przyjęło się uważać za mało związane w religią. Wspomina Pan o jej udziale w tworzeniu ram prawnych i moralnych dla budowy państw, rozwoju instytucji rządowych. Jak ocenia Pan postawę europejskich przywódców, którzy jakby zapomnieli o religijnym dziedzictwie Europy?
Prof. Thomas Woods: – Religijne dziedzictwo Europy nie zostało zapomniane – ono jest celowo pomijane, a walka z religią stała się kluczowym punktem budowy nowej, laickiej Europy. Nas, katolików, nie powinno to załamywać, a raczej zmuszać do cięższej pracy. W wojnie wypowiedzianej religii musimy zewrzeć szyki. Dotyczy to zarówno świeckich, jak i duchownych. Niedopuszczalne jest, by współpracować z ludźmi, których celem jest wyeliminowanie z życia publicznego Kościoła i religii. W ten sposób nie uda nam się uczynić postępów w obronie naszej cywilizacji. Najwyższa pora, żeby wszyscy to zrozumieli. Bo kryzys, w jakim znajduje się nasza cywilizacja, jest ogromny.
W Europie mamy do czynienia nie tylko z kryzysem wiary, ale przede wszystkim z kryzysem wartości. Czy cywilizacja ma szansę przetrwania, skoro w większości krajów dopuszcza się, a czasem promuje, aborcję, związki homoseksualne, eutanazję?
– Mógłbym wymienić jeszcze kilkanaście innych znamion kryzysu. Oczywiście, rezultat tego typu działań może być tylko jeden – katastrofa.
Jakie może ona przybrać oblicze?
– Obrazy społeczeństw zbudowanych na ludzkich, a nie boskich wartościach, zostały nakreślone w książkach Orwella i Huxleya.
Jak uchronić przed tym naszą cywilizację?
– Trzeba pokazać ludziom piękno katolickiej wiary i piękno katolickiego życia. Taka powinna być najważniejsza obecnie misja Kościoła. Bo to jest prawdziwa alternatywa dla barbarzyńskiej, materialistycznej wizji świata, jaka wyrosła na naszych oczach. Proszę zwrócić uwagę: nie sposób spotkać człowieka nawróconego na wiarę, który żałowałby, że tak uczynił. Wierzący są ludźmi szczęśliwymi, podczas gdy ludzie żyjący w społeczeństwie bez Boga i religii są w istocie nieszczęśliwi i zakompleksieni, a przez to tak bardzo nienawidzą naszej wiary.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozmowa z prof. Thomasem Woodsem