Jochen Böhler, Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce, Znak , Kraków 2009 s. 296
Wydawać by się mogło, że wiemy wszystko o wydarzeniach z września 1939 r. Tymczasem wydana przez Wydawnictwo „Znak” książka niemieckiego historyka Jochema Böhlera Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce. Wrzesień 1939 r. Wojna totalna odsłania nowy, tragiczny rys tamtych wydarzeń. Autor na podstawie bardzo szerokiej kwerendy w archiwach opisuje zachowanie żołnierzy armii niemieckiej w czasie działań bojowych w Polsce.
W kontekście popełnianych wówczas zbrodni mówiło się przede wszystkim o odpowiedzialności różnych formacji SS oraz jednostek paramilitarnych. Böhler pokazuje, że w zabijaniu cywilnej ludności na wszystkich odcinkach frontu i od początku brały udział także jednostki Wehrmachtu. W 714 egzekucjach stracono ponad 16 tys. cywilów oraz zamordowano ponad 3 tys. polskich żołnierzy, którzy dostali się do niewoli. Zbrodni żołnierze Wehrmachtu dopuszczali się często bez wyraźnych rozkazów ze strony swych przełożonych.
Próbując odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało, autor stawia dwie tezy. Strach przed możliwością uderzeń partyzanckich, których w rzeczywistości nie było, powodował, że młodzi żołnierze strzelali do wszystkiego, co znajdowało się w polu ich widzenia. Także po zakończeniu walk. Przychodziło im to tym łatwiej, że byli wychowani w pogardzie do słowiańskich podludzi, których nie chroniły, ich zdaniem, międzynarodowe konwencje. Jak stwierdza autor, od połowy lat 80., a więc od blisko 30 lat, w Polsce nie ukazało się żadne opracowanie na temat roli Wehrmachtu w czasie wojny w Polsce. Rzecz jasna takich publikacji nie było także w Niemczech. Praca Böhlera, napisana z pasją, a zarazem naukowym obiektywizmem, uzupełnia tę lukę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Poleca - ag