Myśl: Byli nie tylko dobrymi lekarzami, ale za swoje usługi nie brali pieniędzy. Święci – po prostu.
Choć za patrona służby zdrowia uchodzi św. Łukasz, mało kto wie o jeszcze innych patronach lekarzy – świętych Kosmie i Damianie. To im jest dedykowana bazylika przy rzymskim Forum Romanum z piękną mozaiką przedstawiającą świętych bliźniaków, razem z św. Piotrem i Pawłem stojących po obu stronach Chrystusa. Żyli w III–IV wieku, w czasach wielkich prześladowań chrześcijan. Byli lekarzami i należeli do tzw. anargytów (z greckiego anargyroi, wrogowie pieniądza), którzy dosłownie realizowali zachętę Jezusa: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”.
W efekcie służyli innym swoimi umiejętnościami, nie przyjmując za to nigdy żadnego wynagrodzenia. Kosma i Damian byli na tyle dobrymi lekarzami, że ich sława szybko się rozniosła. Nie tylko z powodu ich zdolności, ale dlatego, że jako „wrogowie pieniądza” troszczyli się w równym stopniu o wszystkich. A że biedni byli wówczas najbardziej pozbawieni opieki medycznej, Kosma i Damian zajęli się szczególnie nimi. Widząc ich pracę i świadectwo, wielu chorych nawracało się na chrześcijaństwo.
Historia niestety z trudem weryfikuje to, co wiemy o świętych bliźniakach dzięki tradycji. Co więcej, tradycje są trzy. Pierwsza pochodzi z Azji Mniejszej. Bracia lekarze zginęli męczeńsko około 300 r. w Cyrze. Tam też znajduje się ich grób, świadek wielu cudów i uzdrowień. O drugiej parze bliźniaków Kosmie i Damianie mówi podanie arabskie. Ci najmniej korzystali z ziół i lekarstw, uzdrawiając przede wszystkim mocą Chrystusa. Zginęli śmiercią męczeńską w Cylii, a ikona z ich relikwiami znajduje się w soborze Świętej Trójcy w Hajnówce. Trzecia tradycja mówi o bliźniakach, którzy leczyli i propagowali chrześcijaństwo w Rzymie. Ci nie zginęli w wyniku prześladowań, lecz z rąk ich własnego nauczyciela, który pozazdrościł im większej sławy. Niewykluczone, że istniały po prostu trzy pary braci bliźniaków o imionach Kosma i Damian. Wszyscy lekarze, nie biorący pieniędzy za leczenie, wszyscy zginęli w okresie prześladowań chrześcijan. Która para to prekursorzy, a kim byli naśladowcy (i z tego powodu przyjęli podobne imiona) – tego nie wiemy.
Dziś Kosma i Damian są zarówno patronami lekarzy, jak i szczegółowo: aptekarzy, farmaceutów, chirurgów, dentystów i nawet wydziałów medycznych. I trzeba przyznać: na trudne czasy w służbie zdrowia Kosma i Damian patronami są idealnymi. Podobno Kosma zastrzegł, aby po śmierci brat nie był pochowany razem z nim. Dlaczego? Otóż zdarzyło się, że Damian przekroczył zasady anargyty i za uzdrowienie kobiety wziął nagrodę. Nagrodą były trzy jajka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Przemysław Śliwiński