Dzieci w zawieszeniu

W domach dziecka przebywa ponad 20 tys. dzieci, jednak rocznie tylko 3200 z nich trafia do rodzin adopcyjnych. Reszta czeka na opamiętanie się rodziców albo odważną decyzję sądu. W takim zawieszeniu trwa niekiedy latami.

Pięcioletni Michał w warszawskim domu dziecka spędził połowę swojego życia, chociaż ma rodziców. Teraz sąd rodzinny zajmie się jego sprawą po raz trzeci, bo do tej pory dawał wiarę obietnicom matki, że kocha swego synka, pójdzie na odwyk, stworzy normalny dom. Na sądowej sali tak mówią prawie wszystkie matki. Czując zagrożenie, walczą o dziecko jak lew, obiecują złote góry. A potem cisza. Michał wrócił do domu dziecka i z każdym miesiącem jego szanse na nową rodzinę maleją. Takich dzieci jak on – z nieuregulowaną sytuacją prawną – jest w domach dziecka 80–90 proc. Mają zbyt kiepskich rodziców, żeby mogli się nimi zająć, ale nie aż tak bardzo potwornych, żeby rozstać się z nimi na zawsze.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Joanna Jureczko-Wilk