Uwolnieni z rosyjskiej niewoli ukraińscy wojskowi są w bardzo złym stanie, większość z nich ma ostrą anoreksję - powiadomił portal Ukraińska Prawda, powołując się na przewodniczącą fundacji opiekującej się pułkiem Azow.
Według Ołeny Tołkaczowej wojskowi są w "szokującym stanie" i niemal wszyscy cierpią na "skrajny stopień anoreksji".
"Są przypadki, że bliscy nie mogą ich rozpoznać. Nasi chłopcy są osłabieni, mają ciężkie urazy, wiele ukrytych złamań, a także jest przypadków zaostrzenia chorób chronicznych" - powiedziała Tołkaczowa Ukraińskiej Prawdzie.
This is the Head of the Mariupol Patrol Police Mykhailo Vershinin. Before and after Russian captivity.
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) 23 września 2022
All our freed Defenders say they didn't see anyone from @ICRC - International Red Cross.
What does @amnesty think about these photos?
📷- Denys Kazanskyy pic.twitter.com/RQfh2iOhRZ
Dodała, że wojskowym jest obecnie udzielana pomoc medyczna, a wielu z nich już przechodzi leczenie lub rehabilitację. Część ma trafić do placówek medycznych za granicą.
To Michaił Dianow "Pianista". Znacie go jako Obrońcę Mariupola. 2 dni temu wrócił z niewoli.
— ᴍᴀyᴋᴇʟᴀᴍɪꜱᴢᴜɴɢ© (@O_Majkella) 23 września 2022
Po przeprowadzonych badaniach okazało się że ma rany postrzałowe w obie nogi i zmiażdżoną prawą rękę.
Niech nikt mi nie mówi o współczuciu względem Rosjan... pic.twitter.com/WadxvsqJvJ
21 września w ramach wymiany jeńców z Rosją władzom ukraińskim udało się uwolnić 215 wojskowych, w tym dowódców obrony Mariupola i zakładów Azowstal. Jeńcy zostali wymienieni na prokremlowskiego oligarchę Wiktora Medwedczuka i 55 rosyjskich żołnierzy.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie