Mieszkańcy północnej części stanu Utah, na zachodzie USA, usłyszeli w sobotę potężny odgłos grzmotu przypominający ten, który wytwarza samolot przekraczający barierę dźwięku (sonic boom), ale znacznie silniejszy. Zdaniem władz był to wchodzący w atmosferę ziemską meteor.
Jak informuje dziennik "Salt Lake Tribune", grzmot dał się słyszeć również w sąsiednich stanach.
Gubernator Utah Spencer Cox poinformował na Twitterze, że podległe mu służby potwierdziły, iż zjawisko nie było związane z żadną aktywnością sejsmiczną ani działaniami wojskowymi.
Krajowa Służba Pogodowa (NWS) podała, że wykryto ślady przelotu w atmosferze obiektu poruszającego się z wielką prędkością, najprawdopodobniej meteoru.
Mieszkanka Salt Lake City Wendi Melling określiła dźwięk jako przypominający sonic boom, ale znacznie silniejszy, po którym dał się słyszeć odgłos jakby dalekiego uderzenia pioruna.