Planujemy prawdopodobnie w tym tygodniu, być może nawet w środę, przewiezienie do Polski osób lżej rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Wyjaśnił, że chodzi o około 10 osób, których stan pozwala na przetransportowanie.
Wiceminister zdrowia w poniedziałek w TVP1 pytany był o stan ofiar sobotniego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji.
"Jesteśmy w ciągłym kontakcie ze szpitalami, w których przebywają nasi pielgrzymi, nasi rodacy. Kilka osób jest w stanie ciężkim, to są osoby, które także wymagają oddechu wspomaganego, czyli są osobami podłączonymi do respiratora. To są urazy najczęściej wielonarządowe, to są złamania kończyn, złamania kręgosłupa na różnych poziomach, zaczynając od kręgosłupa szyjnego, kończąc na kręgosłupie lędźwiowym. To są pacjenci, którzy wymagali doraźnych zabiegów operacyjnych. Były to zabiegi, które tamowały krwawienia wewnętrzne, to były urazy śledziony" - powiedział Kraska.
"Planujemy prawdopodobnie w tym tygodniu, być może nawet w środę, przewiezienie do Polski tych osób +lżejszych+, które mogą być przetransportowane. To może być grupa około 10 osób" - poinformował wiceminister.
Zapewnił o bliskim kontakcie z rodzinami poszkodowanych w wypadku, które przyjechały do Chorwacji. "Zapewniamy im mieszkanie, także pomoc psychologiczną, bo to jest w tej sytuacji bardzo ważne. Wczoraj odbyły się też pierwsze oględziny autokaru przez prokuratora, także przekazane zostały już bagaże i dokumenty tym osobom, które przebywają w szpitalach w Chorwacji" - podał.
"Nie jest jeszcze zakończony proces identyfikacji osób, które zginęły. Dziewięć osób mamy już rozpoznanych, trzy w dalszym ciągu nie. To troszeczkę trwa długo, ale musimy mieć 100 proc. pewność, że na pewno to są te osoby" - wskazał.
Wiceminister zdrowia zapewnił też, że "opieka medyczna jest tam na bardzo wysokim poziomie, co także podkreślają pacjenci, którzy są hospitalizowani". Dodał, że do Chorwacji wysłany został z Polski "zaczątek grupy, która będzie jeździła na misje poza granicami kraju".
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.
Spośród 32 osób rannych, które przewiezione zostały do pięciu chorwackich szpitali, cztery osoby powróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim na czele. Jak poinformował w niedzielę po południu dr Artur Zaczyński, zastępca dyrektora ds. Medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, cztery osoby ranne w wypadku w Chorwacji opuściły już Centralny Szpital Kliniczny MSWiA.