Warszawa. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę ekstradycji Ahmeda Zakajewa, pełniącego obowiązki premiera emigracyjnego rządu Czeczenii. Sąd uznał, że nie może rozpatrywać wniosku o jego ekstradycję, ponieważ nie przebywa on obecnie na terenie Rzeczpospolitej.
Prokuratura zapowiedziała, że nie będzie odwoływać się od tej decyzji. Zaskarżył ją natomiast adwokat Zakajewa. Zdaniem mec. Radosława Baszuka, nie ma przepisu, który uniemożliwia wydanie merytorycznej decyzji w sprawie ekstradycji pod nieobecność jego klienta w Polsce.
– To wyrok polityczny – uważa Adam Borowski, konsul honorowy uznawanej jedynie przez Gruzję Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Jego zdaniem, sąd zastosował unik, bo Polska ani nie wydaje Zakajewa, ani nie postanawia oficjalnie, że go nie wyda.
Jest na rękę władzom rosyjskim, bo stwarza sytuację, w której przy kolejnej próbie przyjazdu Czeczena do Polski nasze władze nie będą mogły udawać, że nie wiedzą o wydanym za nim liście gończym. To blokuje możliwość działalności politycznej Zakajewa w Polsce. A o to właśnie chodzi Moskwie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - jd