Zamiast wesela – pogrzeb

Estonia. Wszyscy wieszczą koniec europejskiej waluty, a Estonia... ją przyjmuje.

Od 1 stycznia 2011 roku jako 17. kraj Estonia wprowadziła euro. – Estonia została zaproszona na ślub, ale przybyła na pogrzeb – mówił Andres Arrak, ekonomista z Manior Business School w Tallinie, mając na myśli to, że gdy kraj zaczął starać się o wspólną walutę, gospodarka Europy rozwijała się.

Dzięki drakońskim oszczędnościom PKB Estonii z minus 14 proc. w 2009 roku, w 2010 roku wzrosło do około plus 2 proc. Wprowadzono reformy finansów publicznych i oszczędności. Estonia spełnia wszystkie kryteria wymagane do wprowadzenia euro.

Ostatecznie zielone światło do zmiany waluty Bruksela dała w połowie tego roku, gdy Estonia zgodziła się, aby pomóc finansowo upadającej greckiej gospodarce. – To było jedyne rozsądne rozwiązanie dla tak małego kraju, który nie ma niezależnej polityki pieniężnej – po-wiedział Radosław Bodys z londyńskiego banku UBS

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - tom