Warszawa. Głosami PO oraz PJN Sejm przyjął senacką poprawkę zakładającą obniżenie o połowę budżetowych subwencji dla partii politycznych.
Pozwoli to w 2011 r. zaoszczędzić ok. 50 mln zł. Pierwotnie Platforma wniosek o ograniczenie subwencji przegrała, ale wtedy jeszcze klub PiS był przed rozłamem i mógł skutecznie, wraz z innymi partiami, zablokować jej wniosek. Wbrew radosnym deklaracjom liderów Platformy, że zaoszczędzili pieniądze podatników, warto zwrócić uwagę, że finansowanie partii przez budżet jest standardem w całej Europie.
Nowe rozwiązanie premiuje Platformę, która jest ugrupowaniem najbogatszym, a co ważniejsze na jej zapleczu działa wiele środowisk biznesowych, chętnych do jej wspierania. Nowelizacja jeszcze bardziej „betonuje” polską scenę polityczną, Nowym środowiskom spoza parlamentu będzie teraz trudniej przebić się ze swym głosem do opinii publicznej.
Nowelizacja problemu finansowania partii i tak nie rozwiązuje. O sposobie wykorzystania środków budżetowych na działalność polityczną warto rozmawiać, wykorzystując np. doświadczenie z fundacjami politycznymi. Nie ulega jednak wątpliwości, że lepiej, aby politycy dostawali pod kontrolą środki z kasy państwowej, aniżeli stawali się klientami grup interesu bądź zwykłych cwaniaków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ag