Sztokholm. 28-letni Taimour Abdulwahab Al-Abdaly, zamachowiec, który wysadził się w powietrze w sobotę w centrum Sztokholmu, przyjechał do Szwecji z Iraku na początku lat 90. Potem wyjechał na studia do Wielkiej Brytanii. W 2004 roku wrócił do Szwecji.
Według szwedzkiej agencji TT, na 10 minut przed wybuchami redakcja otrzymała e-mail z ostrzeżeniem wzywającym do dżihadu w Szwecji. Głos w załączniku dźwiękowym zarzuca Szwedom, że nie zareagowali na karykatury proroka Mahometa, i wspomina o obecności szwedzkich żołnierzy w Afganistanie.
Policja bada powiązania zamachowca z Luton, miastem leżącym ok. 50 km na północ od Londynu, w którym mieszkał w czasie studiów. Miasto, zamieszkiwane przez znaczną i bojowo nastawioną populację muzułmańską (ok. 15 procent), uważane jest za gniazdo islamskich fundamentalistów.
Tam spotkali się m.in. zamachowcy, którzy 7 lipca 2005 roku wysadzili się w metrze i autobusie w Londynie. Po raz kolejny okazało się, że Wielka Brytania staje się krajem, w którym następuje radykalizacja młodych emigrantów z krajów muzułmańskich. Zamach wywołał szok w uważanej dotychczas za przyjazną emigrantom Szwecji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ek/PAP/Daily Mail