Warszawa. Zdjęcia do filmowej opowieści o życiu kard. Adama Kozłowieckiego, którego 100. rocznica urodzin przypada w przyszłym roku, realizowane będą w Afryce, w Polsce, na Ukrainie i w Rzymie, czyli we wszystkich miejscach, z którymi kardynał był związany – zapowiedział Rafał Wieczyński, twórca filmu o ks. Popiełuszce, który teraz pracuje nad filmem dokumentalnym o polskim misjonarzu.
Kard. Kozłowiecki był w czasie II wojny światowej więźniem obozów w Auschwitz i Dachau. Jako jezuita-misjonarz organizował w Zambii szkolnictwo, był administratorem wikariatu apostolskiego Lusaki i pierwszym metropolitą tego miasta.
– Decyzja wyjazdu do ówczesnej Rodezji Północnej (obecnie Zambia) wiązała się z przyjazdem na porzuconą i zaniedbaną przez zawieruchę wojenną placówkę misyjną w Afryce. Tam kard. Kozłowiecki budował od nowa struktury Kościoła i wykorzystywał swe doświadczenia z niemieckich obozów zagłady. To w nich nauczył się radzić sobie w bardzo trudnych sytuacjach – powiedział reżyser.
Po rezygnacji ze stolicy arcybiskupiej powrócił do zwykłej pracy duszpasterskiej misji w Mpunde. W 1998 roku papież Jan Paweł II mianował go kardynałem. Bohater nowego filmu Rafała Wieczyńskiego zmarł w 2007 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ek/KAI