Izrael. Izrael podjął decyzję o budowie „muru bezpieczeństwa” wzdłuż granicy z Egiptem. Jak tłumaczy premier Benjamin Netanjahu, chodzi o „zamknięcie granicy przed infiltracją terrorystów. To jest strategiczna decyzja mająca zagwarantować żydowski i demokratyczny charakter Izraela”.
Według ministerstwa spraw wewnętrznych, w Izraelu przebywa nielegalnie 300 tysięcy cudzoziemców. Izraelskie organizacje praw człowieka uważają tę ocenę za przesadzoną. Rząd izraelski krytykował niejednokrotnie Egipt za brak kontroli na granicy, mimo iż egipska policja często strzela do afrykańskich imigrantów, którzy próbują przedostać się do Izraela.
W 2009 roku zastrzeliła dwudziestu spośród nich. Budowany od 2002 roku przez Izrael i ukończony w blisko 70 proc. mur, zwany „barierą bezpieczeństwa”, wzdłuż granicy okupowanych terytoriów palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu będzie miał 721 km długości.
Został on poprowadzony w ten sposób, że po jego ukończeniu około 10 proc. terytorium Zachodniego Brzegu zostanie „zaanektowane” przez Izrael. W niewiążącym dla Izraela orzeczeniu, wydanym w 2004 roku, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał przedsięwzięcie za nielegalne i nakazał rozebranie muru.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - jck/PAP