Około 200 osób ewakuowano we wtorek wieczorem w rejonie miasta Lukka w Toskanii z powodu pożaru. W płomieniach stanęło tam około 500 hektarów lasów i zarośli. "To będzie długa i trudna noc dla strażaków" - napisał w mediach społecznościowych gubernator regionu Eugenio Giani.
Pożar ogarnął wzgórza w miejscowości Massarosa w historycznej krainie o nazwie Versilia. Jako krytyczną ocenia się sytuację w osadach Gualdo i Fibbialla. Spłonęło tam siedem domów.
Front pożaru ma około kilometra długości.
Osoby ewakuowane spędzą noc w siedzibie gimnazjum.
Do walki z żywiołem wezwano zastępy straży pożarnej i pojazdy także z Lombardii i Emilii-Romanii.
Przeczytaj: W Rzymie grasują podpalacze