Na Morzu Czarnym Rosja utrzymuje w gotowości do ataków na obiekty w Ukrainie dwa okręty z bronią rakietową o wysokiej precyzji rażenia - poinformował w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Relacjonując aktualną sytuację na froncie sztab podał, że siły ukraińskie odparły rosyjską próbę zwiadu bojem w okolicach fabryki żelatyny w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim. Lisiczańsk jest ostatnim dużym miastem w tym obwodzie, które pozostaje w ukraińskich rękach. (http://tinyurl.com/yc8y8k93)
W obwodzie donieckim - według sztabu - siły rosyjskie broniły zajętych pozycji, ostrzeliwując 10 miejscowości, w tym Hruszuwachę, Krasnopole i Słowiańsk.
Czytaj: Abp Szewczuk: rosyjska propaganda przypomina działanie złego ducha
Wojska rosyjskie ostrzeliwały też ogniem artyleryjskim liczne miejscowości na kierunku lisiczańskim i bachmuckim, w tym Siewiersk, Lisiczańsk i Bachmut. Z artylerii i czołgów atakowano wiele miejscowości na kierunkach awdijiwskim, kurachowskim, nowopawliwskim i zaporoskim.
Przeczytaj: Atak rakietowy na Odessę
Siły rosyjskie kontynuowały też ostrzały licznych miejscowości na południu Ukrainy oraz niektórych miejscowości w obwodach czernihowskim i sumskim na północy kraju.
Przeczytaj też: "Starzy ludzie jedzą spleśniały chleb i mieszkają w ruinach". Dramat mieszkańców Mariupola
Według sztabu pododdział rakietowy sił powietrznych Ukrainy zniszczył w obwodzie mikołajowskim rosyjski bezzałogowiec Forpost, wart ok. 7 mln dolarów.