W nocy rosyjskie rakiety spadły na obiekty cywilne w Odessie. Rosjanie ostrzelali budynek mieszkalny i ośrodek wypoczynkowy nad Morzem Czarnym. W wyniku ataku zginęło co najmniej 18 osób, w tym troje dzieci, a 40 zostało rannych. „Patrząc w zapłakane oczy matek i ojców, w sercu rodzi się krzyk modlitwy o ratunek i pytanie: dlaczego dzieje się to szaleństwo?” – mówi w swoim codziennym przesłaniu abp Światosław Szewczuk.
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zaznacza, że nawet najstraszniejsze zło, takie jak to, które obecnie dzieje się na Ukrainie, rozpoczyna się niewinnie, od złych myśli. Dlatego należy zdawać sobie sprawę z duchowego wymiaru tej wojny. Hierarcha przywołał myśl Jana Damasceńskiego, który nauczał, że zło do serca człowieka wkrada się poprzez dyskusję ze złymi myślami.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Zły proponuje nam grzech pod postacią dobra
„Mistrzowie duchowości i ojcowie Kościoła mówią, że kuszenie złego ducha rozpoczyna się od niewinnej sugestii. Proponuje on nam zło, ale pod postacią dobra. Taka sugestia może pojawić się w różny sposób: jako obraz, fantazja, czy zwykła myśl. Chodzi o to, aby przykuć naszą uwagę i w efekcie zaangażować wolę. Bywa, że zło jest proponowane w bardzo stylowym opakowaniu, np. jakiejś wyrafinowanej duchowości. Co w takim razie mamy robić, aby się nie dać podejść? Dobrym pomysłem jest prześledzenie tego, w jaki sposób Jezus reaguje na propozycje Złego podczas kuszenia na pustyni, jak od razu je odrzuca. Uczy nas, że jeśli wejdziemy w dyskusje ze złem, to zacznie ono przenikać do naszych serc – powiedział abp Szewczuk. – Tak samo działa rosyjska propaganda, która infekuje serca i umysły ludzi na całym świecie. Zwróćcie uwagę jak bardzo zmanipulowane jest rosyjskie społeczeństwo, w jaki sposób werbowani są młodzi chłopcy, by zabijali niewinnych ludzi na Ukrainie. Usprawiedliwia się tę agresję używając nawet motywów religijnych, nie wspominając już o bardziej prozaicznych: mówi się im, że coś zarobią, poprawią byt rodziny… Niech moc modlitwy i Słowa Bożego będzie naszą siłą. Przeciwstawiajmy się grzechowi od razu. Boże, pomóż nam swoją siłą pokonać diabła i jego pokusy.“
Przeczytaj też: "Starzy ludzie jedzą spleśniały chleb i mieszkają w ruinach". Dramat mieszkańców Mariupola
Łukasz Sośniak SJ