"Trzeci. Jak św. Józef ratuje kościół"

Książka dla tych, którzy przyjaźnią się ze świętym Józefem od lat, ale także dla osób, dla których ten święty wciąż pozostaje w cieniu.

Mam wrażenie, że ciągle poznaję świętego Józefa. I choć w Piśmie Świętym mamy o nim zaledwie 26 wersów, to dzięki chociażby książce "Trzeci" jego obraz się rozszerza. To zbiór sześciu wywiadów. Myślę, że każdy z nas znajdzie w tej książce coś intrygującego, interesującego i pogłębiającego naszą znajomość tego Bożego Męża. W końcu Pan Bóg nie wybrał byle kogo na Oblubieńca Swojej Rodzicielki. 

Osobiście bardzo podoba mi się okładka. Zwróćcie na nią uwagę. Józef trzyma mocno i pewnie Hostię - Chleb z Nieba - Jezusa. To jest jego zadanie - trzymać Jezusa i Go chronić, a także ukazywać innym.

Także sam tytuł może dać do myślenia. Trzeci - nie znaczy ostatni na podium, gorszy, ale najbliższy, ten który łączy dwie rzeczywistości - ziemską i niebieską. Ten, który miał zaszczyt trzymać Boże Dziecię na rękach, chronić Jezusa i jego Matkę, troszczyć się o nich. Uczyć Jezusa modlitwy, zawodu. O czym może czasami zapominamy. Ten, który miał wątpliwości, ale w pełni zaufał Bogu i Jego słowom. 

Można stwierdzić, że ta książka to takie małe kompendium wiedzy o świętym, który trzyma się w cieniu. Ale w cieniu Jezusa i Maryi. Niby niewidoczny, ale bez niego, historia Zbawienia mogłaby nie mieć miejsca. Bóg od początku wiedział, że Józef odegra bardzo ważną rolę, której chyba nie doceniamy.  

Na pewno zaskakująca dla mnie była informacja dotycząca objawień w Fatimie - chociażby to, że to św. Józef trzyma Jezusa, Zbawiciela, a nie Matka Boża. Czy w ogóle informacja o objawieniach w Itapirandzie. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałam.

Myślę, że ta książką genialnie pokazuje nam św. Józefa jako ojca, męża, osobę sprawiedliwą. Wzór godny naśladowania. Poznajemy historie osób, które szczególnie czciły św. Józefa i ufały w jego orędownictwo. Przy okazji uśmiechniemy się pod nosem czytając niektóre anegdoty związane z działaniem tego świętego, gdy dotyczy to historii o kartoflach zgniłych do połowy, czy szukaniu męża i bardzo ekstremalnym jego poznaniu. 

Książkę czyta się bardzo szybko, przy okazji otwiera się oczy ze zdumienia, wzrusza, śmieje i jeszcze bardziej ma się ochotę zaprzyjaźnić ze świętym Józefem. 

Polecam z całego serca. 


"Trzeci. Jak św. Józef ratuje kościół", Fundacja im. św. Filomeny, Wydawnictwo Esprit 2020 

Książka do kupienia w naszym sklepie: SKLEP.GOSC.PL

« 1 »

MG