Tradycyjnie na początku każdego roku we wszystkich klasztorach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia odbywa się losowanie rocznych patronów. Dzięki stronie www.faustyna.pl może to też uczynić każdy zainteresowany.
Wraz z patronem każda zakonnica otrzymuje również intencję, w której ma się modlić oraz przesłanie na cały rozpoczynający się rok. Patronów losują także osoby związane ze zgromadzeniem: kapłani, współpracownicy, członkowie i wolontariusze stowarzyszenia „Faustinum”, przyjaciele oraz uczestnicy grupy „Sanktuarium Bożego Miłosierdzia” na Facebooku. Od 1 stycznia 2017 r. patronów losować mogą także odwiedzający stronę www.faustyna.pl.
- Niech święci patronowie wspierają nas, niech pomagają pięknie żyć, coraz pełniej uczestniczyć w życiu i misji Jezusa, objawiającego światu miłosierną miłość Boga - zachęcają siostry z krakowskich Łagiewnik. Na stronie internetowej zgromadzenia w polskiej wersji językowej można wylosować 1 z 200 patronów, a na stronach w innych 7 językach jednego ze 100.
Na chwilę obecną w tym roku patrona wylosowało już blisko 250 tys. osób. - Świadectwo osób, które już wylosowały patronów dowodzą, że wyjątkowo i celnie odpowiadają oni na potrzeby i życiowe sytuacje losujących. Warto więc mieć takie święte towarzystwo, bo mieszkańcy nieba chętnie pomagają, jeśli ich o to prosimy - wskazuje s. Elżbieta Siepak ZMBM, rzecznika Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach i Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Losowanie rocznych patronów jest wieloletnim zwyczajem w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Należąca do niego św. Siostra Faustyna opisała w „Dzienniczku” losowanie patrona na rok 1935.
„Po przeżegnaniu zaczęło się ciągnienie patronów. Kiedy się zbliżyłam do obrazeczków, na których są napisani patroni, wzięłam bez namysłu, jednak nie czytając zaraz, chciałam się przez parę minut umartwić. - Wtem słyszę głos w duszy: ‘Jestem twoim patronem, czytaj’. W tej chwili spojrzałam na napis i przeczytałam: ‘Patron na rok 1935 - Najświętsza Eucharystia’. Serce mi zadrgało z radości” - brzmi fragment „Dzienniczka” opisujący ten moment.
Św. Siostra Faustyna przywiązywała do tej praktyki wielką wagę. Chciała, aby ktoś z nieba w sposób szczególny towarzyszył jej dniom w rozpoczynającym się nowym roku.