W najnowszym „Gościu Niedzielnym” pudełko na kolekcję płyt „Biblia Audio Superprodukcja”! Ponadto przeczytamy o tym, czy Jezus jako dziecko wiedział, że jest Bogiem, i dlaczego po latach przyjął chrzest od Jana Chrzciciela.
Życie objawiło się [ks. Adam Pawlaszczyk]
O zachwycającym pomyśle Boga, objawiającego się człowiekowi i o dwóch naturach – boskiej i ludzkiej – Chrystusa pisze ks. Adam Pawlaszczyk. „Umilkły anielskie chóry, odjechali mędrcy, pasterze zdążyli zmienić warty przy betlejemskich stadach, a historia Boga, Który ‘dla nas i dla naszego zbawienia’ stał się człowiekiem, zataczała coraz szersze kręgi. Zanim nad Jordanem otworzy się niebo, a głos Boga Ojca obwieści: ‘Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie’ i zanim Jezus ujrzy Ducha Bożego ‘zstępującego jak gołębica i zbliżającego się ku Niemu’, minie trzydzieści lat. I choć nazywa się je latami cichego życia Jezusa, w ukryciu, wiele z wydarzeń opisanych w Ewangeliach wyraźnie wskazuje, Kim jest Ten, na Którego czekali ‘króle i prorocy’ i który w noc Bożego Narodzenia ‘nam się objawił” – pisze redaktor naczelny.
Po co Jezusowi chrzest? [Franciszek Kucharczak]
Nawet Jan Chrzciciel zdziwił się zachowaniem Jezusa. Co to mogło znaczyć i co z tego wynika dla nas? Na pytania o teologiczny sens chrztu Chrystusa i znaczenie pierwszego z sakramentów w naszym życiu odpowiada biblista, ks. Wojciech Węgrzyniak.
„Byłoby pięknie, gdyby nasz chrzest był chociaż chrztem nawrócenia, to znaczy podjęcia decyzji, że odtąd chcemy słuchać przede wszystkim Boga. Bo cokolwiek by powiedzieć o ludziach, którzy przychodzili do Jana, to jednak w większości naprawdę chcieli się nawrócić i pytali szczerze: ‘Co mamy czynić?’ (Łk 3,10.12.14). A nam jest trochę łatwiej, bo już znamy Mesjasza i wiemy, o co chodziło Jezusowi” – podkreśla ks. Węgrzyniak.
Czy przyszłość już się wydarzyła? [Franciszek Kucharczak]
Atmosfera Nowego Roku skłania ludzi do chęci poznania tego, co będzie, tak jakby w żaden sposób nie zależało to od tego, co jest. Czy jesteśmy zdeterminowani i jak zaprogramowane maszyny wykonujemy odwieczne Boże wyroki? Franciszek Kucharczak wyjaśnia, jak pogodzić wszechwiedzę Boga z ludzką wolnością. ‘Chłopski rozum’ w odniesieniu do rzeczywistości nadprzyrodzonej całkowicie zawodzi. Z przekonania, że Bóg widzi jak my i myśli tak jak my, powstają różne niebezpieczne teorie. Wiara w predestynację prowadzi do lekceważenia głosu sumienia, bo skoro każdy jest z góry przeznaczony do czegoś, to jego czyny niczego nie zmienią. To stąd biorą się próby poznania przyszłości, które pogarszają sprawę, wpędzając ludzi w paraliżujące poczucie fatum” – pisze autor.
Własne M w czasach inflacji [Jakub Jałowiczor]
Mieć własne cztery kąty – to odwieczny problem Polaków myślących o założeniu rodziny. Ceny nieruchomości szaleją. Jakub Jałowiczor sprawdza, czy rządowe programy pomogą statystycznemu Kowalskiemu kupić mieszkanie. „Załamanie rynku nieruchomości mogłoby wywołać kryzys, który uderzyłby nie tylko w tę branżę. Jest jednak i druga strona medalu: trzymające się na wysokim poziomie ceny nie dają powodów do radości Polakom wchodzącym w dorosłość oraz tym, którzy doczekali się kolejnego dziecka i nie mieszczą się już w M-4. Tymczasem liczba mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców wciąż jest w Polsce zauważalnie niższa od unijnej średniej” – zauważa autor.
Jazda jak metafizyka [Barbara Gruszka-Zych]
Janusz Radgowski cierpi na wiele chorób – cukrzycę i związaną z nią retinopatię, w wyniku której przestał widzieć na jedno oko, amputowano mu nogę, ma jedną przeszczepioną nerkę. 5 kwietnia tego roku wyruszy na wózku na trzymiesięczny supermaraton. Podczas liczącej ponad 2 tys. km trasy śladami Jana Pawła II będzie zbierał fundusze dla podopiecznych Hospicjum „Cordis”. Postać niezwykłego maratończyka przybliża Barbara Gruszka-Zych.
Przychodzi katolik do terapeuty [Agnieszka Huf]
O tym, czy katolik może chorować psychicznie, czy terapia stanowi zagrożenie dla wiary i jak znaleźć dobrego specjalistę, w rozmowie z Agnieszką Huf wyjaśnia o. Tomasz Franc OP, psycholog i psychoterapeuta.„To takie trochę życzeniowe myślenie, że skoro Pan Bóg może wszystko, to można pójść do niego na skróty – wystarczy się pomodlić żeby uzyskać pożądany efekt. A Bóg, nie negując natury – zdolności do regeneracji naszych myśli i emocji – wzywa nas do kontaktu ze specjalistą: psychologiem, psychoterapeutą, lekarzem. Pan Bóg chce działać całościowo. Modlitwa jest dobrą podstawą, ale bez współpracy ze specjalistą będzie faryzeizmem, fałszywą drogą, czymś, co może pogłębić chorobę i zabić zdolność do zdrowienia” – zauważa zakonnik i terapeuta.