Pomny na miłosierdzie swoje – jak przyobiecał naszym ojcom. Łk 1,54b-55a
W owym czasie Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu,
a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak obiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».
Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Ewangelia z komentarzem. Jaki jest Bóg, którego wielbi dusza Maryi?Pomny na miłosierdzie swoje – jak przyobiecał naszym ojcom. Łk 1,54b-55a
Jaki jest Bóg, którego wielbi dusza Maryi? Ten, który jest bohaterem odmawianego przeze mnie codziennie hymnu Magnificat? To przede wszystkim Bóg miłosierdzia – pomny na swoje miłosierdzie, które zachowuje „na pokolenia i pokolenia dla tych, co się Go boją”. To Bóg prostoty. Ujmuje się za prostymi (pokornymi i głodnymi przeciw pysznym i bogatym), ponieważ sam jest prosty i dlatego też wcielił się w prostaczka („Czyż to nie syn cieśli z Nazaretu?”). Bóg Maryi jest prosty i przyprowadza nas do prostoty. A tym samym do istoty rzeczy. O tym też są święta Bożego Narodzenia.
Znajdziesz nas także w Podcastach Google
ks. Jerzy Szymik