Działamy z rozmachem i na wszystkich najważniejszych forach międzynarodowych - Unii Europejskiej, NATO i ONZ; rozwiązanie trudnej sytuacji na granicy z Białorusią to nie tylko działania na miejscu, ale także operacja dyplomatyczna na całym świecie - podkreślił w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Poinformował, że w piątek odbyło się specjalne posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, poświęcone w głównej mierze tej tematyce.
"Rozwiązanie trudnej sytuacji na granicy z Białorusią to nie tylko działania na miejscu, ale także operacja dyplomatyczna na całym świecie. Działamy z rozmachem i na wszystkich najważniejszych forach międzynarodowych - Unii Europejskiej, NATO i ONZ" - poinformował w piątek premier w mediach społecznościowych.
Zapewnił, że jest "w osobistym kontakcie z wszystkimi kluczowymi dla tej sprawy przywódcami". "Nasi dyplomaci pracują 24 godziny na dobę. I dzięki temu osiągamy swoje cele" - stwierdził Morawiecki.
Zaznaczył, że w czwartek na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, mimo ostrego sprzeciwu przedstawiciela Rosji, została przyjęta rezolucja potępiającą działania Alaksandra Łukaszenki, wzywająca władze białoruskie do położenia kresu tej operacji politycznej oraz do tego, by nie narażać ludzi na niebezpieczeństwo.
Jednocześnie - wskazał - Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego Turcji wydała zakaz sprzedaży biletów, a linie lotnicze Turkish Airlines nie będą przyjmować na pokłady samolotów do Mińska obywateli Iraku, Syrii i Jemenu, z wyjątkiem posiadaczy paszportów dyplomatycznych. Zakaz dotyczy wszystkich lotnisk w Turcji i obowiązuje do odwołania.
Premier podziękował "wszystkim zaangażowanym w doprowadzenie do tych ważnych decyzji".
Dodał, że w piątek odbyło się specjalne posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, poświęcone w głównej mierze tej tematyce. Zapowiedział, że o kolejnych działaniach będzie informował na bieżąco.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.
Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Ma to związek z presją migracyjną ze strony Białorusi, która prowadzi wojnę hybrydową, używając do tego migrantów.
W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnowani są przez służby białoruskie. Po polskiej stronie powstaje specjalna zapora, która ma uniemożliwić nielegalne przedostawanie się migrantów na teren Polski i UE.