Wy dajcie im jeść. Mt 14,16
Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych.
A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem i pora już późna. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności».
Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują odchodzić;wy dajcie im jeść!»
Odpowiedzieli Mu: «Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb».
On rzekł: «Przynieście Mi je tutaj».
Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.
Ewangelia z komentarzem. Gdy czujesz, że twoje możliwości to za małoWy dajcie im jeść. Mt 14,16
Przed przyjęciem posługi, zaangażowaniem w różnego rodzaju dzieła, nieraz towarzyszy nam poczucie, że jesteśmy niewystarczająco dobrzy czy kompetentni, by podjąć się tego czy innego zadania. Z jednej strony logiczne i roztropne, wręcz wskazane jest mierzyć siły na zamiary, a z drugiej – czy rzeczywiście dokonujemy właściwego obrachunku? Być może postępujemy podobnie jak uczniowie z dzisiejszej Ewangelii, patrzymy tylko na nasze ludzkie możliwości i najprawdopodobniej są one niewielkie. Natomiast jak z uczniami, tak i z nami jest Jezus, to On jest tym, który odpowiada na pragnienia i potrzeby osób, do których nas posyła. Z naszej strony potrzeba tylko przestrzeni, by On mógł działać.
Magdalena Jóźwik