W ponad 30-letniej historii polskiego rynku aukcyjnego jeszcze nigdy nie padło tyle rekordów. Powodzeniem cieszy się zarówno sztuka dawna, jak i współczesna. Trwa boom na surrealizm - informuje w poniedziałek "Puls Biznesu".
Gazeta podaje, że z raportu Art Basel, organizatora międzynarodowych targów sztuki, i banku USB wynika, że w 2020 r. wartość światowego rynku sztuki spadła o 22 proc. Najbardziej odczuły to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Chiny - trzy największe rynki mające 82-procentowy udział w globalnej sprzedaży sztuki i antyków.
W tym samym czasie - jak wylicza portal Artinfo.pl w raporcie, który ukaże się lada dzień - polski rynek wzrósł o 29 proc. "Puls Biznesu" zauważa, że prawdziwego rozpędu nabrał jednak w tym roku. W pierwszym kwartale obroty wzrosły o 72,5 proc. rok do roku, co oznacza, że wartość rynku potroiła się przez cztery lata.
Ten rekord wydawał się nie do pobicia, ale pierwsze półrocze 2021 r. zakończyło się podobnym wynikiem w porównaniu z analogicznym okresem roku 2020, a sześciomiesięczne obroty były większe niż w całym 2018 r.