Papież Franciszek złożył we wtorek życzenia swemu emerytowanemu poprzednikowi Benedyktowi XVI, który obchodzi 70. rocznicę święceń kapłańskich. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie nazwał go "drogim ojcem i bratem".
Zwracając się do wiernych przybyłych na modlitwę Anioł Pański w uroczystość świętych Piotra i Pawła, Franciszek powiedział: "Dzisiaj przypada rocznica, która dotyka serc nas wszystkich. 70 lat temu papież Benedykt został wyświęcony na księdza". "Tobie, Benedykcie, drogi ojcze i bracie, przekazujemy nasze uczucia, naszą wdzięczność i naszą bliskość" - dodał.
Następnie wyjaśnił, że: emerytowany papież "mieszka w klasztorze, w miejscu przeznaczonym dla wspólnot kontemplacyjnych, tu w Watykanie, aby modliły się za Kościół. Obecnie to on jest człowiek kontemplacji w Watykanie, który spędza życie na modlitwie za Kościół i za diecezję Rzymu, której jest emerytowanym biskupem".
"Dziękuję Tobie, Benedykcie, drogi ojcze i bracie. Dziękuję za twoje wiarygodne świadectwo. Dziękuję za twoje spojrzenie, które nieustannie kieruje się ku perspektywie Boga, dziękuję" - powiedział Franciszek.
W rozważaniach tłumaczył, że należy głosić świadectwo Boga w życiu, bo nie wystarczą deklaracje.
"Święci, których dzisiaj czcimy nie byli miłośnikami, ale naśladowcami Jezusa"; "nie byli widzami" - wyjaśnił.
Franciszek dodał : obaj "wierzyli nie słowami, ale czynami" i "poświęcili swoje życie dla Boga i dla braci".
"Nam - stwierdził - grozi ryzyko wydawania opinii, przedstawiania wielkich idei i mówienia pięknych słów, ale bez zaangażowania".
"Ileż to razy mówimy, że chcemy Kościoła bardziej wiernego Ewangelii, bliższego ludziom, bardziej profetycznego i misyjnego, ale potem nie robimy nic konkretnego" - dodał papież. Wyraził ubolewanie, że wiele osób mówi, komentuje i debatuje, a mało głosi świadectwo.
"Świadkowie nie zatracają się w słowach, ale przynoszą owoce. Nie narzekają na innych, ale zaczynają od siebie samych" - wyjaśnił.
"Bóg może dokonać za naszym pośrednictwem wielkich rzeczy, gdy nie przejmujemy się obroną własnego wizerunku, ale jesteśmy transparentni wobec niego i wobec innych" - oświadczył Franciszek.
Ogłosił także, że w czwartek w Watykanie obchodzony będzie dzień refleksji i modlitwy w intencji Libanu, pogrążonego w poważnym kryzysie.