Protoewangelią nazywany jest fragment Bożego wyroku, wypowiedziany po grzechu pierworodnym.
Protos po grecku znaczy pierwszy. Tak więc słowa: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę” stają się pierwszą Ewangelią, czyli pierwszą dobrą nowiną o wybawieniu. Pan Bóg, jako sędzia, przeprowadza proces i wydaje wyrok, ale nie pozostawia grzesznej ludzkości samej sobie. Zapowiada wybawienie, które przyjdzie za sprawą potomstwa niewiasty. To pierwsza zapowiedź zbawienia. Bardzo ogólna, coś na kształt obrazu, który pokazuje szeroką i odległą panoramę. W rajskiej zapowiedzi jest kobieta i potomstwo. Nic nie wiemy o niewieście. Nawet nie wiemy, czy będzie to jeden potomek, czy będzie ich więcej. Ale są radość i nadzieja. Dopiero odtąd kolejne teksty biblijne Starego Testamentu będą tę panoramę przybliżać, pokazując coraz to nowe szczegóły. Po potopie okaże się, że potomstwo niewiasty będzie spośród potomków Sema, syna Noego, a więc z Semitów. Boże obietnice spełnią się w jednym z semickich rodów, w potomstwie Abrahama, a więc w narodzie izraelskim. Umierający Jakub, wnuk Abrahama, za Bożym natchnieniem wskaże na potomków swego czwartego syna Judy. I to w tym pokoleniu będzie oczekiwany Zbawiciel. Kolejne teksty Starego Testamentu będą wskazywać nie na całe pokolenie Judy, ale na wywodzący się z niego ród króla Dawida, władcy z XI/X w. przed Chrystusem. Kolejni prorocy będą dodawać kolejne szczegóły. Oto prorok Micheasz zapowie, że Wybawiciel urodzi się w Betlejem, a Izajasz zapowie, że dokona się wyjątkowy cud: urodzi Go dziewica. Bezimienny prorok, nazywany drugim Izajaszem, pokaże obraz cierpień i niewdzięczności, jaką Wybawicielowi okażą ludzie, łącznie z zabiciem. Prorok Zachariasz ujrzy Jego uroczysty wjazd na osiołku oraz zdradę za 30 srebrników, a także przebicie boku Zbawiciela. To tylko niektóre ze starotestamentowych zapowiedzi. Jest ich znacznie więcej. Wszystkie pokazują, że Pan Jezus nie był jakąś niespodzianką, ale spełnieniem wielowiekowych oczekiwań. A wszystko zaczęło się w raju. •
ks. Zbigniew Niemirski