Musimy wejść na drogę ewangelizacji dialogicznej, a nie nakazowej – uważa bp Piotr Jarecki w rozmowie na temat Kongresu Katoliczek i Katolików. Jeden z liderów nowego ruchu prof. Fryderyk Zoll zauważa z kolei, że w Kościele w Polsce nie otwarto jeszcze przestrzeni rozmowy i dyskusji pomiędzy różnymi jego stanami na bardzo ważne tematy. Rozmówcy zgadzają się, że Kongres mógłby być jedną z dróg przygotowujących kolejny synod plenarny Kościoła w Polsce.
Bp Jarecki i prof. Zoll rozmawiają o kontrowersjach, jakie wywołują prace Kongresu, w tym problemie władzy w Kościele, o perspektywach udziału biskupów w tym przedsięwzięciu oraz o tym, co dobrego nowa inicjatywa może przynieść zwykłemu katolikowi, parafii i całemu Kościołowi w Polsce.
Tomasz Królak (KAI): Zapowiada się ciekawa rozmowa o Kościele, ale często mówi się o tym, że mamy w Kościele w Polsce deficyt dialogu. To prawda?
Prof. Fryderyk Zoll: Tak. Odnoszę wrażenie, że nawet nie ma struktur, w ramach których byłby prowadzony dialog wychodzący poza granice poszczególnych “baniek” i bardzo wąsko rozumianych środowisk. W niewielkim stopniu panuje duch, który byłby przygotowaniem do synodalności.
Oczywiście są różne fora dialogu, organizacje, ruchy ale wydaje się, że w Kościele w Polsce nie otwarto jeszcze przestrzeni rozmowy i dyskusji pomiędzy różnymi jego stanami na bardzo ważne tematy. Na razie mamy przestrzeń opartą bardziej o monolog a nie o rozmowę - taką, która oznacza także pewną partycypację wszystkich i wspólne zastanowienie się nad rozwiązaniami niezbędnymi do przezwyciężenia kryzysu Kościoła. Kongres zrodził się także z potrzeby stworzenia takiej przestrzeni dialogu.
Zgadza się Ksiądz Biskup z diagnozą, że mamy kryzys wewnątrzkościelnej dyskusji? A jeśli tak, to czy Kongres mógłby być jedną z recept na jego przełamanie?
Bp Piotr Jarecki: Podszedłbym do tego szerzej: z dialogiem mamy problem nie tylko w Kościele ale w całym społeczeństwie. To, że jest deficyt dialogu we współczesnej kulturze, cywilizacji jest dla mnie oczywistością.
Wczoraj zerknąłem na książeczkę, którą przygotowałem po ukazaniu się adhortacji Franciszka “Evangelii gaudium”. W rozdziale o społecznym zaangażowaniu Kościoła mowa jest właśnie m.in. o dialogu. Pisze o nim także Paweł VI w swojej pierwszej encyklice “Ecclesiam suam”, podkreślając, że dialog jest cechą konstytutywną Kościoła i jego misji ewangelizacyjnej. Podaje przy tym sześć charakterystycznych punktów dialogu prowadzonego z inspiracji chrześcijańskiej. Zwraca uwagę na różne kręgi, które powinny być nim objęte, a kończy na dialogu węwnątrzkościelnym, jako czymś wręcz niezbędnym. I pisze, że jeżeli ewangelizacja ma być autentyczna, musi być ewangelizacją dialogującą!
Mamy więc w Kościele świetne teksty na ten temat, ale potem niewiele z tego wynika. Dlatego, moim zdaniem, zarówno dla Kościoła jak i dla społeczeństwa dialog i jego rozumienie jest wielkim wyzwaniem.
Czy któreś wątki, pytania, tezy Kongresu uważa Ksiądz Biskup za szczególnie ważne i godne podjęcia?
PJ: Jestem po trzygodzinnym spotkaniu online z zespołem organizacyjnym tej inicjatywy. Według mnie każda z działających w tam grup tematycznych podejmuje realny problem, który mamy dziś w Kościele i w społeczeństwie. Spośród proponowanych tematów zwróciłbym uwagę na kwestię rodziny i jej problemów. Dobrze, że podjęto kwestię katechezy, bo jesteśmy tu w dramatycznej sytuacji, zwłaszcza w dużych miastach. Dużym wyzwaniem są relacje państwo-Kościół. To wielki problem, ponieważ nie za bardzo przejmujemy się nauczaniem Kościoła w tej dziedzinie. Dzięki Bogu, ludzie zaczynają o tym mówić, ponieważ popełniamy tu, także jako Kościół hierarchiczny, wiele błędów. Istotny jest problem ekologii, środowiska naturalnego, bo podnoszą się głosy, także w środowiskach Kościoła, dlaczego ten papież zajmuje się robaczkami, roślinkami a nie mówi o Chrystusie - Zbawicielu człowieka i świata. A przecież problem ekologii wyrasta z Biblii i stanowi dziś poważne wyzwanie duszpasterskie. Istotny jest także wątek ekumenizmu.