Czy wiedziałeś, że w Alpach funkcjonuje kilka schronisk nazwanych od śląskich miast? Skąd się tam wzięły?
W malowniczych lokalizacjach Alp austriackich można trafić na schroniska o swojsko brzmiących nazwach, takich jak schronisko gliwickie, katowickie czy wrocławskie. Wielu polskich turystów nie kryje zaskoczenia, gdy trafia na te obiekty. Skąd tak daleko od polskich gór wzięły się schroniska o nazwach pochodzących od śląskich miast? To historia, która sięga jeszcze drugiej połowy XIX w.
Wszystkie trzy obiekty zostały zbudowane jeszcze przed II wojną światową, w czasach, gdy Śląsk albo był niemiecki, albo nawet w polskiej części zamieszkały przez dość liczną mniejszość niemiecką. Obiekty o śląsko brzmiących nazwach zostały zbudowane przez członków Niemiecko-Austriackiego Towarzystwa Alpejskiego (DOe Alpenverein), które miało swoje oddziały m.in. we Wrocławiu, Gliwicach i Katowicach (w tym ostatnim mieście również w okresie międzywojennym, gdy Katowice znalazły się po polskiej stronie granicy). O ile więc nazwy alpejskich schronisk pochodzą od miast dzisiaj polskich, o tyle ich "polskość" należy wziąć w cudzysłów - schroniska budowała zasadniczo niemiecka społeczność Wrocławia, Gliwic czy Katowic. Gdzie możemy znaleźć wspomniane schroniska?
Wszystkie trzy położone są w bajecznych, niezwykle cennych widokowo lokalizacjach.
Breslauer Hütte, czyli schronisko wrocławskie
Alpy Oetztalskie, wys. 2844 m.n.p.m.
Największe i najstarsze - Breslauer Hütte, czyli schronisko wrocławskie - jest położone w niezwykle prestiżowym miejscu - przy normalnej drodze wejścia na drugi co do wysokości szczyt Austrii - Wildspitze 3768 mnpm - w Alpach Oetztalskich, na wysokości aż 2844 mnpm, czyli prawie 350 metrów wyżej niż wierzchołek najwyższego szczytu Polski - Rysów. To potężnych rozmiarów obiekt, który został zbudowany w 1882 r. przez prężnie działającą sekcję wrocławską DOeAV. W Breslauer Hütte znajdziemy aż 200 miejsc noclegowych! Pokoje znajdują się w budynku głównym oraz w kamiennych domkach z oknami zabezpieczonymi efektownymi, czerwono-białymi okiennicami.
Kattowitzer Hütte - schronisko katowickie
Taury Wysokie, 2320 m.n.p.m.
Kattowitzer Hütte jest najmłodszym z trzech śląskich schronisk w Alpach. Obiekt jest zbudowany w Taurach Wysokich, na wysokości 2320 m.n.p.m., w masywie Grosse Hafnera, najdalej wysuniętego na wschód alpejskiego trzytysięcznika (3076 mnp). Kamienno-drewniany budynek wzniesiony na wysokości 2320 mnpm został zbudowany w latach 1928-1930 przez członków sekcji katowickiej DOeAV.
Obiekt jest znacznie mniejszy niż schronisko wrocławskie, ale jego lokalizacja nie mniej widokowa. Schronisko jest czynne od połowy czerwca do końca września. Dla turystów przygotowano 18 łóżek w pokojach 18 oraz 30 miejsc sypialnych na strychu w tzw. lagerze. Natomiast od października do połowy czerwca jest otwarty tzw. "Winterraum", posiadający 8 miejsc noclegowych. Z Kattowitzer Hütte można wejść na wspomniany wcześniej Grosse Hafner 93076 mnpm), a także Kleine Hafner (3017 mnpm), Grosse Sonblick (3030 mnpm) i Koelnbreinspitze (2934 mnpm).
Gleiwitzer Hütte - schronisko gliwickie z pokojami o nazwach śląskich miast
Taury Wysokie, 2176 m.n.p.m.
Gleiwitzer Hütte podobnie jak Kattowitzer Hütte znajduje się w Taurach Wysokich, czyli stounkowo blisko granic Śląska. Obiekt znajduje się pomiędzy alpejskimi szczytami Vord, Spitzbett i Rottenzink. Dojście do budynku prowadzi z wioski Fusch przez halę Hirzbachalm. Niewielki kamienny domek został w ostatnich latach rozbudowany o część drewnianą. Pokoje w Gleiwitzer Hutte noszą nazwy... śląskich miast - więc mieszkańcy m. in. Katowic, Bytomia, Zabrza czy Mysłowic mogą tu poczuć się jak w domu. Schronisko jest czynne tylko w sezonie letnim, jednak zimą dla turystów i wspinaczy dostępny jest zimowy schron umieszczony w osobnym budynku.
Być może warto obrać sobie za cel wakacyjnej podróży wycieczki do śląskich schronisk w Alpach austriackich?
Wojciech Teister