Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków Funduszu Wsparcia Kultury i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji - poinformowało w niedzielę Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W piątek MKiDN podało, że 2064 podmioty otrzymają pomoc finansową w ramach Funduszu Wsparcia Kultury (FWK) na bieżącą działalność muzyczną, teatralną i taneczną, a także utrzymanie miejsc pracy. Budżet FWK wynosi 400 mln zł. Resort opublikował również pełną listę beneficjentów wraz z przyznanymi im kwotami. Obok m.in. teatrów i stowarzyszeń znalazły się na niej słynne zespoły muzyczne i popularni aktorzy, co wywołało w internecie dyskusję nt. mechanizmu przyznawania rekompensat.
W niedzielnym komunikacie MKiDN poinformowało, że "w związku z wątpliwościami dotyczącymi rekompensat przyznanych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków FWK i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji".
O wstrzymaniu realizacji wypłat Gliński poinformował również na swoim profilu na Twitterze. "Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie" - napisał wicepremier.
Resort kultury wyjaśnił, że "rekompensaty za straty spowodowane pandemicznym zamknięciem instytucji i działalności gospodarczej w kulturze obejmują do ok. 40/50 proc. udokumentowanych strat - pomniejszonych o wcześniej otrzymane wsparcie antycovidowe - w okresie od marca do grudnia 2020 r.". "Są to więc rekompensaty za prawie roczne zamrożenie działalności, których celem jest wsparcie ważnego sektora polskiej gospodarki w obliczu bankructwa" - podkreślił.
W komunikacie przypomniano, że kultura była pierwszą "zamrożoną" gałęzią gospodarki i jako ostatnia jest "odmrażana". "Dzięki środkom z Funduszu Wsparcia Kultury, firmy i instytucje (a nie celebryci) będą mogły przetrwać także na początku przyszłego roku, do czasu pojawienia się szczepionki i odmrożenia gospodarki. Warto przy tym podkreślić, że w obszarze kultury powrót do równowagi będzie trudniejszy niż w sektorach gospodarki, które realizują bardziej elementarne codzienne potrzeby społeczne" - czytamy.
Według resortu, "gra idzie o tysiące miejsc pracy, a państwo ma obowiązek wspierać wszystkie sektory gospodarki". "Dzięki takiemu działaniu polskiego rządu, nasza gospodarka broni się przed pandemią najlepiej w Europie, mamy najlepsze perspektywy wzrostu gospodarczego i obroniliśmy 5 mln miejsc pracy" - stwierdzono.
Dodano, że "ciężko doświadczony przez pandemię sektor kultury nie miał dotychczas przeznaczonego dla niego specjalnego programu wsparcia, jak sektor turystyczny czy transportowy". "Fundusz Wsparcia Kultury jest właśnie takim programem. Dla gospodarki i przedsiębiorstw działających w kulturze, dla dziesiątków tysięcy zwykłych ludzi i ich rodzin" - podsumowano.