Na krzyżu na Giewoncie w Tatrach w niedzielę zawisł wielki baner Strajku Kobiet. Został rozpięty na całej szerokości pięcioipółmetrowych ramion zabytkowej konstrukcji. Widniał na nim symbol czerwonej błyskawicy i hasło: "Przemoc domowa to nie tradycja".
Wielki baner został sfotografowany z drona. Zdjęcie pojawiło się na profilu społecznościowym Strajku Kobiet Podhale. Pod hasłem: "Giewont zdobyty! Wyd….ć z przemocą!" pojawiły się także kolejne zdjęcia zrobione przez turystów. Poinformowano także, że baner został ściągnięty od razu po akcji.
Wieszanie jakichkolwiek przedmiotów, symboli, flag, banerów i pisanie czy rycie napisów na krzyżu na Giewoncie jest nielegalne. Ten symbol religijny stoi na szczycie od 1901 r. i jest zabytkiem. Również latanie dronem w przestrzeni Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zabronione.
Komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego dowiedział się o sprawie od PAP. Przekazał także, że w niedzielę od godz. 4.00 do godz. 12.00 na Giewoncie był patrol straży, ale w tych godzinach nie było baneru na krzyżu.
W bieżącym roku już po raz trzeci nielegalnie powieszono na krzyżu na Giewoncie obiekty. 9 lipca, przed wyborami prezydenckimi, na krzyżu na Giewoncie zawisł również nielegalnie baner wyborczy Andrzeja Dudy, a 15 sierpnia na tym symbolu zawisła tęczowa flaga LGBT. Nikt za tamte zdarzenia nie został ukarany, ponieważ nie ustalono sprawców.
Krzyż na Giewoncie postawili górale z Zakopanego w 1901 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. Kazimierza Koszelewskiego. Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami.