W liście św. o. Pio do jego duchowej córki Antonietty Vony dziennikarka "National Catholic Register" Laura Dittus znalazła pięć maksym, które mogą pomóc w przetrwaniu ciężkiego czasu pandemii.
List pochodzi z 1917 r. Słynny stygmatyk i charyzmatyczny spowiednik pisze do Antonietty tak:
"W ogóle nie obawiaj się żadnej przyszłej krzywdy, która mogłaby Ci się przydarzyć na tym świecie, ponieważ być może nie przydarzy Ci się wcale, a w każdym razie, gdyby na Ciebie spadła, Bóg dałby Ci siłę, abyś ją zniosła... Jeśli Bóg pozwala ci chodzić po wzburzonych wodach przeciwności, nie wątp... nie bój się. Bóg jest z Tobą. Miej odwagę, a zostaniesz ocalona" - pisał o. Pio.
Wprawdzie nie były to rady na czasy zarazy (może miały związek z trudnościami czasu I wojny światowej), ale niedługo po ich wysłaniu, w latach 1918-20, świat ogarnęła pandemia grypy, zwanej hiszpanką. Chorowała na nią 1/3 ludzkości (około pół miliarda osób), a liczba ofiar śmiertelnych szacowana jest na co najmniej 21 milionów, a według niektórych źródeł - nawet 100 milionów.
W tym samym liście o. Pio wyliczył pięć maksym, które - jak pisał - chciałby, aby były odciśnięte w duszy jego duchowej uczennicy. Oto one:
Zdaniem dziennikarki "NCRegister", można do nich dodać jeszcze jedną prostą, często powtarzaną przez o. Pio zasadę:
"Módl się, miej nadzieję i nie martw się".
Jarosław Dudała Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.