Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, funkcjonariusze CBA prowadzą w środę przeszukania dla potrzeb śledztwa dotyczącego m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia. Jego pełnomocnik zapowiedział złożenie zażalenia na te czynności.
Informację o przeszukaniach potwierdził rzecznik prasowy białostockiej prokuratury Paweł Sawoń. Nie powiedział wprost, że chodzi np. o mieszkania należące do b. szefa służby celnej i b. ministra finansów, obecnego prezesa NIK; zaznaczył, że czynności te wciąż trwają.
"Prowadzimy czynności przeszukania pod wieloma adresami; nie mogę potwierdzić, że dotyczą one konkretnych osób" - powiedział PAP. Dodał, że wcześniej takie czynności w tej sprawie nie były przeprowadzane, o innych nie chciał mówić, zasłaniając się tajemnicą postępowania.
To, że chodzi o nieruchomości Mariana Banasia, potwierdził jego pełnomocnik. "Zważywszy na treść protokołu kontroli pana Mariana Banasia sporządzonego przez CBA - nie ma podstaw faktycznych i prawnych do przeszukania. Co więcej, mieszkanie prezesa NIK-u chroni immunitet. W takiej sytuacji czynności CBA i Prokuratury Regionalnej w Białymstoku są niedopuszczalne. Z całą pewnością złożymy zażalenie na te czynności" - napisał mec. Marek Małecki w oświadczeniu przesłanym PAP.
Według nieoficjalnych informacji podanych w środę rano przez portal Onet.pl, przeszukania prowadzone są w mieszkaniach Mariana Banasia w Warszawie, w Krakowie i w krakowskim mieszkaniu jego córki.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku prowadzi od początku grudnia śledztwo dotyczące m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych obecnego szefa NIK.
Podstawą wszczęcia były trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które wpłynęły do białostockiej prokuratury od grupy posłów opozycji w tym m.in. posła Jana Grabca (Koalicja Obywatelska), Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.