"Panny Młode - wiosna"

Z cyklu: Jaką książkę warto przeczytać?

Jeśli szukacie książki z wartościami, ciepłem i uśmiechem Pana Boga to polecam "Panny Młode - wiosna". Trzy powieści w jednej książce. Pierwszą historię "Marcowa panna młoda" miałam okazję wysłuchać w oryginale jakiś czas temu, za to dwie pozostałe musiały na mnie trochę poczekać.

"Marcowa panna młoda" to kontynuacja książki "Był sobie książę" Rachel Hauck. Susanna Truitt już za niecałe trzy tygodnie ma wyjść za mąż za księcia. Jednak w międzyczasie pojawiają się komplikacja. Susanna powinna zrzec się obywatelstwa amerykańskiego, rodzina nie może się zaangażować w przygotowania weselne. Kobieta zaczyna wątpić, czy to małżeństwo jest jej w ogóle pisane. Jak potoczą się losy Susanny i Nathana? 

"Kwietniowa panna młoda" chyba najbardziej skradła moje serce. Świetnie napisana. Stella i Marshall właściwie znają się całe życie. I już tylko kilka tygodni dzieli ich od ślubu. Niestety Marshall będąc na misji w Afganistanie zostaje ranny, a co gorsza ma zaniki pamięci. Właściwie nie pamięta swojej narzeczonej. Stella stara się zrobić wszystko, by odzyskać mężczyznę, którego kochała całym sercem. Marshall widzi jej determinację i wiarę. Całe miasteczko modli się za nich. Jednak czy uda im się pokonać kryzys, lęki i zbudować małżeństwo oparte na miłości i wierze?

"Majowa panna młoda" chyba najbardziej mnie rozbawiła imieniem głównego bohatera - Graham, jednak przedstawia się jako Gray (po ang. brzmi tak samo jak grey, czyli szary). Jednak nie jest to słynny Grey i jego ileś twarzy. Graham jest porządnym mężczyzną. Poznaje Ellie w dość nietypowych okolicznościach. Ona plewi przykościelny ogród, bez zezwolenia. Zaczynają się spotykać. Siostra Ellie ma wyjść za mąż, ale pojawiają się komplikacje finansowe i nie tylko. Czy związek Ellie i Graya ma w ogóle szansę na szczęśliwe zakończenie?

Każda z tych powieści urzeka mnie tym, że Bóg jest także bohaterem opowieści. To nie są typowe romanse czy wręcz romansidła. Bohaterowie się modlą, chcą błogosławieństwa Stwórcy, pragną mieć z Nim relacje, chcą, by ich prowadził. W modlitwie znajdują siłę i ukojenie. Przy tym powieści są całkiem nieźle napisane, można się pośmiać i wzruszyć. 

Polecam na zimowe wieczory. 


"Panny Młode - wiosna", Rachel Hauck, Lenora Worth, Meg Moseley, Dreams Wydawnictwo 2018

« 1 »

Małgorzata Gajos