Iustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Mk 3,14
Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał.
Ewangelia z komentarzem. Jesteśmy tylko posłańcamiI ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Mk 3,14
Przywołał uczniów i wybrał spośród nich niektórych... Czym się kierował? Pewnie wybrał takich, którzy gwarantowali, że powierzoną im misję gorzej czy lepiej, ale na pewno wypełnią. Czyli musieli mniej więcej znać naukę Jezusa. No i musieli twardo stąpać po ziemi, by głosząc naukę Jezusa, nie wymyślać nie wiadomo czego. Zwłaszcza że jednocześnie otrzymali spektakularny dar wypędzania złych duchów. Nie popaść w takiej sytuacji w pychę, która z posłańca zrobi ważniaka, wcale nie jest łatwo. A my? Jezus nie wybrał nas na apostołów. Ale na mocy chrztu wszyscy uczestniczymy w nauczycielskiej, kapłańskiej i służebnej misji Chrystusa. To służba wobec bliskich, znajomych; wobec tych wszystkich, z którymi styka nas los. Trzeba ją – gorzej czy lepiej – wypełnić. I nie popadać w pychę. I nie zapominać, że jesteśmy tylko posłańcami.
Andrzej Macura