Myśl wyrachowana: Zwierzęta są dobre w lesie, w stajni, w oborze, w zoo. No i na talerzu - byle je dobrze przyrządzić.
Tygodnik „Polityka” przed miesiącem zamieścił wywiad z Dorotą Sumińską, lekarzem weterynarii, która uważa, że „Kościół wręcz zachęca wiernych do przedmiotowego traktowania zwierząt, w wielu dziedzinach, głównie konsumpcyjnych. Chociażby na Wielkanoc, kiedy święci się kiełbasę, a więc ciała zwierząt, które przecież są dziećmi bożymi”. Wzięła się za argumentację biblijną, dowodząc m.in. na podstawie Księgi Koheleta, że „człowiek nie przewyższa zwierząt”. Wyraziła też swój zawód papieżem, który „nie wspomina o zwierzętach rzeźnych, doświadczalnych, hodowanych na futra”. I tak dalej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak