Słudzy nieużyteczni jesteśmy. Łk 17, 10
Łk 17, 7-10
Jezus powiedział:
«Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa Magdalena JóźwikSłudzy nieużyteczni jesteśmy. Łk 17, 10
Dlaczego zdarza się nam oczekiwać wdzięczności za to, co robimy? Może czasem czujemy się niedoceniani, niezauważani w naszej pracy czy codziennych obowiązkach i budzi to w nas frustrację, żal. Z jednej strony potrzebujemy dobrych słów, bo one są wyrazem afirmacji, która mobilizuje nas do działania, z drugiej jesteśmy zachęceni do uznania siebie za sługę nieużytecznego. Jezus daje nam wskazówkę, jak mamy chronić swoje serce przed szukaniem jakiejkolwiek formy zapłaty za to, co robimy. Uznać się za sługę nieużytecznego to zmienić swoje myślenie i zrozumieć, że każde dobro, w którym mamy udział, nie jest wypracowywaniem nagrody, ale pełną wdzięczności odpowiedzią na podarowaną wcześniej miłość Bożą.
Ewangelię o nieużytecznych sługach komentuje Marcin Jakimowicz: Totalna klapa
Magdalena Jóźwik