Ludzie tu nie wiedzą wiele o specyfice zakonów, ale widzą działania misjonarzy i to, że misje są efektywne. To ich zachęca - przyznaje o. Wojciech Mmale Ulman OFM Conv, przełożony franciszkanów na Ugandę i kustosz bazyliki w Munyonyo.
Franciszkanie konwentualni (z prowincji krakowskiej) są w Ugandzie od roku 2001. Kilka lat później zaczęli przyjmować pierwszych kandydatów. Obecnie na różnych szczeblach formacji jest ok. 20 braci z Ugandy.
Krzysztof BłażycaDomy zakonne są w Kakoge oraz Matugga, w których to miejscowościach zakonnicy wybudowali szkoły oraz szpitale. W położonym nad Jeziorem Wiktorii Munyonyo wybudowali natomiast sanktuarium, w miejscu śmierci i grobu św. Andrzeja Kagwy. Tu również zostali skazani na śmierć pozostali z 22 Męczenników Ugandyjskich, których następnie stracono w miejscowości Namugongo.
- W latach kanonizacji Męczenników szukano tu szczątków św. Andrzeja Kagwy. Te, które znaleziono nie zostały potwierdzone, że to rzeczywiste relikwie. W tradycyjnej pobożności ludzie jednak nadal się tu modlą i uważają, że to miejsce święte - mówi o. Ulman.
Kobiety pod pomnikiem Męczenników Ugandyjskich na terenie sanktuarium Krzysztof Błażyca/Foto GośćPrzez lata jako miejsce pielgrzymkowe w Ugandzie kojarzono tylko Namugongo, gdzie co roku przybywa miliony ludzi.
- To drugie największe zgromadzenie religijne na świecie coroczne, po uroczystościach Matki Bożej z Guadalupe. Namugongo przyćmiło to historyczne miejsce jakim jest Munyonyo, gdzie król Mwanga podjął swoją decyzję o straceniu dworzan, którzy byli chrześcijanami. Teraz ludzie odkrywają to miejsce na nowo - dodaje franciszkanin.
Munyonyo - zapomniane sanktuariumPrace nad budową sanktuarium w Munyonyo ruszyły 3 maja 2015 r. W tym samym roku papież Franciszek, podczas listopadowej wizyty w Ugandzie, przyjechał na miejsce i pobłogosławił dzieło.
Budowa trwała dwa lat. 28 lipca br. świątynia otrzymała tytuł bazyliki mniejszej, trzeciej w Ugandzie i 23 w całej Afryce. Ceremonii przewodniczył kard. Robert Sarah. Przy sanktuarium jest dom formacyjny franciszkanów dla wschodniej Afryki: Tanzanii, Ugandy, Kenii, Zambii.
Dom formacyjny Krzysztof Błażyca/Foto Gość- Nasza parafia nie jest duża jak na ugandyjskie warunki. W Kampali żyje ok. 35 proc wszystkich katolików ugandyjskich. Na terenie parafii Munyonyo mieszka ok. 30 tys. osób, z czego katolików jest ok. 13 tys. Mamy tu dwa kościoły dojazdowe, ten drugi wybudowany w miejscu śmierci innego męczennika, św. Poncjana. Jest ok. 350 chrztów rocznie i ok. 200 pierwszych Komunii. W ubiegłym roku było 150 ślubów, najwięcej w całej Ugandzie. Św. Andrzej Kagwa jest patronem małżeństwa. Jako pierwszy w Ugandzie zawarł ślub sakramentalny. Jego żona też została ochrzczona i przyjęła imię Klara - opowiada franciszkanin.
Bazylika w Munyonyo (sierpień 2019) Krzysztof Błażyca/Foto GośćOjciec Wojciech przyznaje, że dla niektórych turystów, którzy zawitają do Munyonyo, bazylika jest zaskoczeniem. - Mówiąc o Kościele w Afryce mamy pełno stereotypów. Oczekujemy tylko biedy. Widząc Munyonyo niektórzy pytali czy to potrzebne, czy nie "lepiej na biednych". Te pytania z ust zachodniego świata... A przecież "ubogich będziecie mieli zawsze". Tu wszystko zostało wybudowane z pieniędzy ugandyjskich. A sami Ugandyjczycy są szczęśliwi widząc co tu się dzieje. W każdej kulturze jest ta potrzeba, aby mieć miejsce do którego można się odwołać.Również zadbane, ładnie architektonicznie. Wielu odwołuje się do pięknych kościołów w Europie. A dlaczego nie w Afryce?
Wnętrze bazyliki Krzysztof Błażyca/Foto GośćMunyonyo, jest miejscem, które jednoczy parafian również we wspólnych działaniach pomocowych dla innych. - W Ugandzie są ludzie i bardzo bogaci i bardzo biedni. Skrajności. Nasza parafia jest w bogatej dzielnicy. To dość zamożni ludzie. Najbardziej prężną grupą u nas są Dobrzy Samarytanie. Pomagają ubogim. Jest też osiem chórów, Legion Maryi, grupa charyzmatyczna, grupa Krwi Chrystusa, grupa Bożego Miłosierdzia. Sporo tych aktywności...
Podziel się ubraniem, czyli jedna z inicjatyw Dobrych Samarytan Krzysztof Błażyca/Foto GośćSami franciszkanie, organizują adopcje na odległość. Obecnie adopcją objętych jest ok. 500 dzieci z trzech placówek prowadzonych przez misjonarzy. A w samym Munyonyo dobiega końca budowa przedszkola. To kolejne w tym roku dzieło braci od św. Franiszka po funkcjonującym od kilku tygodni szpitalu im. Wandy Błeńskiej w Matugga, którego oficjalne otwarcie nastąpi 1 grudnia.
Strona sanktuarium: http://www.munyonyo-shrine.ug/
Profil sanktuarium: https://www.facebook.com/munyonyo/