Dążenie Polski, by stać się rdzeniem obecności wojskowej NATO i USA w regionie jest realne - mówił w Sejmie szef MSZ Jacek Czaputowicz. Opowiedział się za odnowieniem współpracy w Trójkącie Weimarskim i kontynuowaniem dialogu z Izraelem; podkreślał znaczenie członkostwa w UE dla modernizacji Polski.
Szef MSZ przedstawił w czwartek w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2019 r.; informacji wysłuchali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, parlamentarzyści, korpus dyplomatyczny w tym ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Expose ministra SZ trwało około dwóch godzin.
Czaputowicz zwrócił uwagę, że jego wystąpienie jest 30. wystąpieniem ministra spraw zagranicznych po przełomie 1989 r., kiedy Polacy pokonali ustrój komunistyczny. Podkreślił, że ruch Solidarność i wynik wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 r. uruchomiły łańcuch wydarzeń, które sprawiły, że "runęły mury między Wschodem a Zachodem".
"Pamiętajmy i bądźmy z tego dumni, że to my, Polacy, rozpoczęliśmy nasz marsz, a w zasadzie całej Europy Środkowo-Wschodniej, ku upragnionej wolności. Bez zwycięstwa Solidarności nie byłoby upadku muru berlińskiego i przezwyciężenia podziału kontynentu" - podkreślił minister. Wyraził oczekiwanie, by tegoroczne obchody trzydziestolecia Czerwca'89 stanowiły okazję do ukazania miejsca Polski w demokratyzacji Europy.
Szef MSZ podkreślił, że zwieńczeniem starań wszystkich rządów utworzonych po zwycięstwie Solidarności w 1989 r. było przystąpienie Polski do UE było. "Członkostwo w UE stało się trwałą płaszczyzną modernizacji naszego państwa, naszej gospodarki i naszej polityki zagranicznej" - zauważył. Zwrócił uwagę, że w 2004 r. PKB Polski w przeliczeniu na osobę stanowił 47 proc. średniej unijnej, natomiast obecnie jest to 70 proc. "Celem rządu jest dorównanie w nieodległej przyszłości najbardziej rozwiniętym państwom Unii pod względem poziomu życia, czemu sprzyja wzrost gospodarczy na poziomie 5 proc." - zadeklarował Czaputowicz.
Jak zaznaczył, bieżący rok jest dla UE istotny, gdyż wybory do PE w maju rozpoczną nowy cykl instytucjonalny. "Tworzy to możliwość i potrzebę refleksji nad priorytetami, do których realizacji powinniśmy dążyć" - stwierdził minister. Zapewnił, że polska dyplomacja będzie aktywna w dyskusji na temat przyszłego kształtu UE.
Poinformował, że 1 maja, w 15. rocznicę przystąpienia Polski i innych państw regionu do UE, na zaproszenie premiera Mateusza Morawieckiego spotkają się w Warszawie przywódcy państw członkowskich, które przystąpiły do UE od 2004 r. "Chcemy wspólnie obchodzić tę ważną dla obywateli Europy Środkowej rocznicę, a zarazem wyrazić opinię regionu co do pożądanych kierunków dalszego rozwoju Unii Europejskiej. Chcemy aktywnie uczestniczyć w dyskusji w Sibiu" - podkreślił szef MSZ.