Premier Morawiecki przybył do Brukseli na szczyt UE ws. Brexitu

Premier Mateusz Morawiecki przybył w niedzielę rano na szczyt UE do Brukseli, gdzie szefowie państw i rządów "27", wraz z premier Wielkiej Brytanii Theresą May, mają zatwierdzić negocjowane przez wiele miesięcy porozumienie dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

W piątek szef polskiego rządu rozmawiał telefonicznie o Brexicie z brytyjską premier. Jak zaznaczył we wpisie w mediach społecznościowych Polska "zawsze opowiadała się za mądrym kompromisem" w sprawie Brexitu. Morawiecki określił umowę, która ma zostać podpisana w niedzielę, jako "najlepsze porozumienie, jakie można było osiągnąć".

Z kolei jak przekazała PAP rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska premier zapewniał szefową brytyjskiego rządu, że Wielka Brytania w przyszłości będzie mogła liczyć na wsparcie polskiego rządu. Ponadto - jak podkreśliła - w stosunkach dwustronnych Polska i Wielka Brytania po Brexicie "pozostaną bardzo bliskimi sojusznikami".

Przywódcy państw i rządów unijnej "27" spotkają się w niedzielę, by zatwierdzić umowę o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE i deklarację polityczną o przyszłych stosunkach między obu stronami.

Niedzielny szczyt rozpocznie się o godz. 9.30 od spotkania przywódców unijnych z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Antonio Tajanim. Następnie o godz. 10 rozpocznie się sesja w formacie 27 państw, a o godz. 11 na spotkanie doproszona zostanie szefowa brytyjskiego rządu. Poza zatwierdzeniem umowy o Brexicie szefowie państw i rządów mają rozmawiać o dalszym harmonogramie prac i ewentualnych przygotowaniach do scenariusza przewidującego brak porozumienia.

Premier May, która przyleciała do Brukseli na dzień przed szczytem, w sobotę spotkała się jeszcze z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem oraz szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Bruksela i Londyn w czwartek ogłosiły uzgodnienie deklaracji politycznej w sprawie przyszłych relacji po Brexicie. Kwestią sporną w ostatnich dniach pozostawał Gibraltar, a hiszpański premier Pedro Sanchez zapowiadał zerwanie porozumienia. Jednak w sobotę po południu Madryt poinformował, że nie ma już zastrzeżeń w kwestii Gibraltaru, a szef hiszpańskiego rządu jest gotów podpisać porozumienie.

Do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE ma dojść 29 marca 2019 r. i do tego czasu umowa w sprawie Brexitu powinna zostać zaaprobowana przez obie strony.

 

« 1 »