Szwajcarski biskup zwrócił uwagę na związek obecnego kryzysu nadużyć w Kościele katolickim z orientacją seksualną duchownych.
Hierarcha uczestniczący w Światowym Spotkaniu Rodzin w Dublinie, zacytował dane Wielkiej Ławy Przysięgłych stanu Pensylwania, z których wynika, że 90 proc. przestępstw molestowania przez duchownych dotyczy kontekstu homoseksualnego. Zauważył, że „ofiary nie były dziećmi, miały 16 lat. 17 lat, czy też byli seminarzystami i trzeba być ślepym, by zaprzeczać, że mamy tutaj problem z homoseksualizmem w Kościele i że homoseksualizm odgrywa w tych przypadkach istotą rolę” - podkreślił bp Eleganti. Wskazał, że oczywiście osobom o skłonnościach homoseksualnych należy okazywać szacunek, podobnie jak każdej osobie. Jednocześnie cytując papieża Franciszka, przypomniał, że nie możemy dopuszczać do kapłaństwa, do seminariów ludzi o głęboko zakorzenionej skłonności homoseksualnej.
Zdaniem biskupa pomocniczego Chur duchowni powinni dokonać w obliczu tych skandali poważnego rachunku sumienia jak przeżywają swój celibat kapłański, jak postępowali w przeszłości. Natomiast wierni łatwo odróżniają ludzi żyjących autentycznie swoim powołaniem od tych, którzy prowadzą podwójne życie.