– To mój święty – powiedział o Aldo Moro bp Francesco Colasuonno, który za jego pośrednictwem wymodlił uratowanie życia. Aldo Moro stał się ofiarą terrorystów. Czy był świętym politykiem?
W 1980 r. bp Colasuonno przebywał w Mozambiku jako delegat apostolski. Krajem wstrząsała okrutna wojna domowa. Pewnego dnia bojówkarze wdarli się do budynku nuncjatury apostolskiej. Zabijali wszystkich napotkanych ludzi. Włoski biskup zaczął modlić się o ratunek za pośrednictwem Aldo Moro. Przeżył. Sprawa bp. Colasuonno (zmarł w 2003 r. jako kardynał) może przysłużyć się w procesie beatyfikacyjnym wieloletniego premiera Włoch. Może też nie być potrzebna, jeśli Aldo Moro zostanie uznany za męczennika.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor