- Wybierz
- Gość Bielsko-Żywiecki 31/2018
- Gość Elbląski 31/2018
- Gość Gdański 31/2018
- Gość Gliwicki 31/2018
- Gość Katowicki 31/2018
- Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 31/2018
- Gość Krakowski 31/2018
- Gość Legnicki 31/2018
- Gość Lubelski 31/2018
- Gość Łowicki 31/2018
- Gość Opolski 31/2018
- Gość Płocki 31/2018
- Gość Radomski 31/2018
- Gość Sandomierski 31/2018
- Gość Świdnicki 31/2018
- Gość Tarnowski 31/2018
- Gość Warszawski 31/2018
- Gość Wrocławski 31/2018
- Gość Zielonogórsko-Gorzowski 31/2018
- Posłaniec Warmiński 31/2018
Gość Niedzielny GN 31/2018
5 Sierpnia 2018
Dobra noc
Noc przynosiła nieoczekiwaną zmianę. Za dnia na wyprażonej słońcem pustyni słychać było szemranie, bunt, tupanie nogami, wyrażoną w warczących, pełnych skargi słowach niezgodę na rzeczywistość. Wszystko zmieniało się w nocy. Gdy zapadała ciemność.
Bóg zsyłał „chleb z nieba jak deszcz” (Wj 16,4).
Rankiem zdumiony i zaskoczony hojnością nieba Izrael pytał: „Co to jest?”.
