NATO ceni sobie Polskę jako solidnego i ważnego sojusznika - oświadczył w poniedziałek szef NATO Jens Stoltenberg. Jak podkreślił NATO musi reagować i reaguje "w odpowiedni sposób" na zagrożenia na wschodzie oraz południu, a "Polska jest częścią tej odpowiedzi".
W 19 rocznicę przystąpienia Polski do NATO Jens Stoltenberg w TVP Info podziękował Polsce za jej "wielki wkład w Sojusz". "Nie tylko w misje i operacje, ale także za umacnianie wspólnego bezpieczeństwa w Europie" - zaznaczył. Dodał, że NATO ceni sobie Polskę jako solidnego i ważnego sojusznika.
Stoltenberg oświadczył również, że NATO docenia fakt, że Polska wydaje 2 proc. swojego PKB na obronę. Podkreślił jednocześnie, że "ze względu na nowe wyzwania w sferze bezpieczeństwa coraz więcej członków Sojuszu przeznacza więcej pieniędzy na obronność".
"Widzimy zagrożenie ze strony Rosji na wschodzie oraz ze strony terrorystów na południu - działania Daesh, czy konflikty w Iraku i Syrii" - zauważył szef Sojuszu. Podkreślił, że "NATO musi reagować w odpowiedni sposób". "I to dokładnie robimy, a Polska jest częścią tej odpowiedzi" - oświadczył.
Zapytany o obecność wojsk NATO na wschodniej flance Stoltenberg podkreślił, że "rozmieszczenie tam większej liczby żołnierzy jest bardzo ważne". "Pokazuje, że stoimy ramię w ramię, że atak na jednego z członków NATO spotka się z odpowiedzią całego Sojuszu" - zapewnił. Dodał też, że grupy bojowe batalionowe "w bardzo widoczny sposób pokazują solidarność w ramach naszego Sojuszu".
Szef NATO zapowiedział, że podczas najbliższego szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu br. w Brukseli tematem rozmów będzie kwestia tego, "jak w razie konieczności poprawić naszą zdolność do wzmacniania obrony danego obszaru".
12 marca 1999 w Independence w stanie Missouri Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie przyjęte do NATO. Ministrowie spraw zagranicznych trzech państw - ze strony polskiej Bronisław Geremek - przekazali wtedy sekretarz stanu USA Madeleine Albright tzw. instrumenty ratyfikacyjne.