„Dobrze być dziadkiem” – śpiewał kiedyś Kazik Staszewski. Z okazji Dnia Dziadka postanowiliśmy zatem zapytać muzyków rockowych, jak odnajdują się w tej roli. Czy zgadzają się ze słowami piosenki, że „obowiązki u rodziców, a przyjemności dane dziadkowi są”?
Kiedy widzimy ich na scenie, wydają się raczej wiecznymi chłopcami niż statecznymi panami, dlatego trudno ich wyobrazić sobie w roli dziadków. Czy jednak zawód, który uprawiają, sprawia, że faktycznie są dziadkami innymi niż pozostali? Czy fakt, że weszli w tę rolę, coś w nich zmienił, coś im uświadomił? I czy zgadzają się ze słowami piosenki, że „obowiązki u rodziców, a przyjemności dane dziadkowi są”? Zapytaliśmy o to trzech muzyków, którzy nie założyli ciepłych kapci jak wielu ich rówieśników, ale nadal przyciągają na koncerty kolejne pokolenia fanów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski