Na ręce zastępcy szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Szrota rezydenci przekazali pismo z postulatami młodych lekarzy. W sobotę w Warszawie przed KPRM i w kilku innych miastach odbywają się pikiety poparcia dla protestujących.
Młodzi lekarze domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
W sobotę przed KPRM odbywa się pikieta medyków i pacjentów wspierających ich postulaty. Część protestujących rezydentów jest ubrana w białe fartuchy lekarskie, niektórzy mają czarne koszulki z napisem "Protest głodowy". Pikietujący mają transparenty z hasłami: "Chcemy leczyć w Polsce", "Przepracowany personel naraża życie pacjenta", "Szpital bez lekarzy to tylko budynek", "Dr Google - jedyny, który nie wyjedzie".
Zgodnie z zapowiedziami, podczas pikiety przedstawiciele rezydentów złożyli pismo w KPRM, w którym powtórzyli swoje postulaty. Pismo odebrał zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot.
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Krzysztof Hałabuz powiedział, że obecnie głoduje ok. 40 osób. Liczba medyków decydujących się na tę formę protestu stale się zmienia, część osób rezygnuje, na ich miejsce przychodzą kolejne. W pierwszych dniach głodowało ok. 20 rezydentów. Większość głodujących to młodzi lekarze.
Protest głodowy prowadzony jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie od 2 października. W środę z protestującymi spotkała się premier Beata Szydło, dzień później w kancelarii premiera z rezydentami rozmawiał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, szefowa KPRM Beata Kempa i szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Rozmowy nie przyniosły porozumienia.
W piątek podczas wyjazdowego posiedzenia komisji zdrowia, które odbyło się w szpitalu, gdzie rezydenci prowadzą protest głodowy, posłowie przyjęli apel o zostawienie politycznych sporów i skoncentrowanie się na merytorycznej dyskusji, aby przygotować jak najlepsze rozwiązania. Apel zaproponowała wiceprzewodnicząca komisji Joanna Kopcińska (PiS).